Geje "nie", Wszechpolacy "tak" (aktl.)

Dodano:
Prezydent Warszawy Lech Kaczyński wydał zgodę na Paradę Normalności organizowaną w najbliższą sobotę przez Młodzież Wszechopolską jako odpowiedź na Paradę Równości, przeprowadzoną wcześniej przez środowiska gejów i lesbijek.
"Jest zgoda, nie było podstaw do tego, by jej nie wydać" -  oświadczył Kaczyński. Dodał, że kolejna parada ulicami miasta wcale go nie cieszy. "To nakręca niezdrową spiralę: dzisiaj my, jutro wy, itd. Byłoby lepiej, gdyby ta parada odbyła się np. za dwa, trzy miesiące" - powiedział. Ocenił, że w zapowiadanej manifestacji Młodzieży Wszechpolskiej "nie ma żadnej obrazy moralności publicznej".

Dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w  Urzędzie Miasta Lucjan Bełza powiedział, że organizatorzy Parady Normalności dostarczyli do urzędu wszystkie potrzebne dokumenty i zadeklarowali, że przejście manifestantów odbędzie się tylko chodnikami z zachowaniem płynności ruchu pieszego.

Według niego, ponieważ przemarsz odbędzie się chodnikami, organizatorzy nie musieli dostarczyć projektu zmiany organizacji ruchu drogowego (powodem zakazania przez władze miasta Parady Równości było niedostarczenie tego dokumentu - PAP).

Bełza powiedział, że organizatorzy Parady Normalności wystawią służby porządkowe, które będą wstrzymywały przejście manifestantów i przepuszczały pieszych oraz pojazdy.

Policja i Straż Miejska uznały, że Parada Normalności nie będzie stanowić zagrożenia dla porządku publicznego. Według władz miasta, nie zostały zgłoszone żadne kontrmanifestacje wobec tej parady.

"Spodziewaliśmy się takiej decyzji. Nasz wniosek nie miał żadnych uchybień formalnych. Poza tym Warszawa nie jest Berlinem, nie mamy prezydenta homoseksualisty" - powiedział rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej Krzysztof Bosak.

Według niego, organizatorzy liczą na obecność ok. 3 tys. osób. "Spodziewamy się, że przyjdą całe rodziny z dziećmi; wszyscy Ci, którzy chcą wyrazić przywiązanie do tradycyjnych wartości" -  powiedział Bosak.

"Młodzież Wszechpolska ma prawo do manifestowania swoich poglądów" - podkreślił szef Kampanii Przeciw Homofobii Robert Biedroń, jeden z organizatorów Parady Równości. Dziwi go jednak, że prezydent Kaczyński zmienił zdanie co do  swojego poglądu na manifestowanie seksualności, bowiem - jak mówi Biedroń - założeniem Parady Normalności jest promocja związku kobiety i mężczyzny.

Zdaniem organizatorów Parady Równości, prezydent Warszawy Lech Kaczyński nie odważyłby się zakazać Parady Normalności, a jego decyzja jest decyzją polityczną; decyzja o zakazaniu Parady Równości także była polityczna.

"Prezydent korzystał z powszechnego przekonania o negatywnym odbiorze osób homoseksualnych. Zgadzając się teraz na Paradę Normalności chce wykorzystać nastroje społeczne" - powiedział Biedroń. "Jest tchórzem. Przestraszył się Młodzieży Wszechpolskiej, prawicowych polityków, swojego elektoratu" -  dodał.

Biedroń ocenił, że Młodzież Wszechpolska i tak by wyszła na  ulicę. Zasugerował, że Kaczyński miałby "nie lada problem" z taką grupą złożoną nie tylko z "wszechpolaków, którzy są organizacją zahaczającą o ideologię nazistowsko-faszystowską, używającą przemocy", ale także z chuliganów, tzw. szalikowców.

Trasa parady będzie przebiegała przez centrum miasta - od budynku Sejmu do placu Zamkowego. Na Paradę Normalności złożą się wiece pod Sejmem, na placu Trzech Krzyży, na rondzie de Gaulle'a, pod  Pałacem Prezydenckim i pod kolumną Zygmunta. Uczestnicy mają przechodzić z miejsca na miejsce.

W ubiegłą sobotę ponad 2,5 tys. osób wzięło udział w Paradzie Równości, zorganizowanej przez środowiska gejów i lesbijek. Demonstracja, odbywająca się mimo zakazu władz Warszawy, przebiegła pokojowo, choć przeciwnicy z Młodzieży Wszechpolskiej próbowali ją zakłócić. Interweniowała policja.

W związku z bójkami i przepychankami podczas Parady Równości, prokuratura skierowała dwa wnioski o aresztowanie. Zatrzymano 29 osób.

ss, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...