Wielkie poszukiwania

Dodano:
W 1973 roku Edward Gierek rozpoczął wielką akcję „szukania 20 mld zł”. Ćwierć wieku później Donald Tusk poszedł w jego ślady i szuka 8 mld zł. Zapewne w tym (podobnie jak w poprzednim) przypadku na szukaniu się skończy. Wiara bowiem w to, że szefowie resortów dobrowolnie zrezygnują z posiadanych pieniędzy jest dość optymistyczna.
Szefowie resortów do  „odbierania sobie od ust” palić się nie będą. Oczywiście, wykażą dobrą wolę i jakieś redukcje zaproponują. Będą to jednak, tak jak w przypadku już „zekonomizowanego” MSZ, pomysły typu likwidacji kilku peryferyjnych konsulatów (zatrudniających po kilka osób) czy sprzedania resortowego ośrodka resortowego. Na pozór da to parę złotych oszczędności, ale po uwzględnieniu dodatkowych kosztów (wynajem hoteli, zwiększona ilość delegacji itd.) gra w sumie zakończy się wynikiem zbliżonym do zera.

W tym samym czasie kiedy premier domagał się od ministrów oszczędności w kosztach funkcjonowania resortów media obiegła informacja, że minister Sawicki zablokował prace nad wprowadzeniem PIT dla rolników. Oznacza to, że dalej mieć będziemy wielomilionową grupę osób zwolnionych z opodatkowania, a budżet ponosić będzie miliardy strat.

Zestawienie tych dwóch informacji rodzi proste pytanie. Od czego są ministrowie: czy od tego, aby pilnować czy w ministerialnej toalecie nie pali się zbędne światło, a urzędnicy nie zużywają zbyt wielu spinaczy, czy od tego, aby pilnować, aby podległe im działy gospodarki funkcjonowały zgodnie z interesem ogólnospołecznym?


Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...