Boże krople

Dodano:
Shizuku Kanzaki jest najbardziej wpływowym krytykiem winiarskim w Japonii. Jego oceny publikowane w każdy czwartek w „Weekly Morning” śledzą z uwagą zarówno konsumenci jak i importerzy i sprzedawcy win w Tokio, ale też w Seulu, na Taiwanie i w Chinach, bo opinie Kanzaki tłumaczone są na chiński i koreański. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie drobny fakt. Shizuku jest postacią z komiksu.
Kanzaki porównuje rocznik 2001 bordoskiego Château Mont-Pérat do głosu Freddiego Mercurego, wykorzystuje malowidło Jeana-Françoisa Milleta „Angelus” do wyjaśnienia na czym polega bogactwo wina, przywołuje bagienny krajobraz na północ od Tokio, by opisać trudności związane z kolejnym rocznikiem. Japończycy, Koreańczycy i Chińczycy cenią sobie te obrazowe, ale i podawane wprost opisy, bo dzięki nim lepiej potrafią zrozumieć tajemniczy świat wina.

Autorami komiksu „Krople bogów” jest rodzeństwo Yuko i Shin Kibayashi działający pod pseudonimem Tadashi Agi. Oboje są zagorzałymi winomanami. By bezpiecznie przechowywać swą liczącą 3000 butelek kolekcję wynajęli mieszkanie wyposażone w system wczesnego ostrzegania przed trzęsieniami ziemi. Kilka lat temu wpadli na pomysł jak przedstawić swoim rodakom skomplikowaną materię wina używając języka dalekiego od żargonu typowego dla klasycznych dziennikarzy winiarskich i sommelierów. Oboje są twórcami mangi, wybór był więc prosty.

Postać Shizuku Kanzaki zrodziła się w 2004 r. Komiksowy bohater był synem znanego krytyka winiarskiego. Zbuntowany przeciw ojcu nie chciał mieć nic wspólnego z winem i podjął pracę w browarze. Wkrótce jednak tata zmarł pozostawiając Shizuku z kolekcją dwunastu butelk „najlepszych win świata”. Kanzaki postanowił znaleźć własny klucz do tajemnicy ojca.

Nawet jeśli, z punktu widzenia winiarskiego konserwatysty, oddanie najważniejszego głosu w kraju w sprawie wina postaci z mangi wydawać się może kuriozalne, komiks spełnia potężną rolę edukacyjną. Gazeta z mangą rozchodzi się jak ciepłe bułeczki, a rekomendowane przez Kanzaki wina błyskawicznie znikają z półek. W modnej włoskiej restauracji „Addiction Plus” w Seulu goście proszą przede wszystkim o butelki opisane w komiksie. Na Dalekim Wschodzie uchodzący za papieża krytyki winiarskiej w Europie i w Stanach Zjednoczonych Robert Parker jr. i jemu podobni są praktycznie nieznani. O Shizuku słyszał niemal każdy.

Prostota formy, język skierowany do przeciętnego konsumenta, wreszcie znaczenie mangi jako takiej leżą u podstaw sukcesu. Przygody Shizuku zebrano w siedemnastu książkach. Jedną z nich wydano nawet ostatnio we francuskim tłumaczeniu. Trudno się temu dziwić – komiksowy bohater przedkłada wina z Europy, zwłaszcza klasyczne francuskie butelki, nad wina z Nowego Świata (bo są za proste i nie czuje w nich terroir).

Manga o Shizuku Kanzaki skłoniła mnie do przemyśleń, czy i w Polsce komiksowa postać nie byłaby najlepszym nauczycielem wina. Gdybym tak umiał rysować...
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...