Kropla w morzu potrzeb
Dodano:
Tuż przed wigilią Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe NBP o 0,75 pkt. proc., co oznacza, że podstawowa stopa referencyjna wynosi obecnie 5 proc.
Obniżka ta nieco przekroczyła oczekiwania rynku i została przyjęta z zadowoleniem. Jest to dobry prezent dla gospodarki na gwiazdkę i Nowy Rok. Dalece jednak nie rozwiązuje problemów, które zaczynają trapić polską gospodarkę.
Obniżka stóp procentowych spowoduje potanienie kredytu i może podtrzymać krajowy popyt na dobra inwestycyjne i droższe towary konsumpcyjne. Nie będzie jednak mieć wpływu na sprzedaż towarów za granicę, a w tym segmencie właśnie (zwłaszcza w zakresie środków produkcji) następuje największe załamanie popytu. Jak tani nie byłby kredyt, polscy przedsiębiorcy i konsumenci nie wykupią wszystkich odlewów hutniczych, łożysk kulkowych, części samochodowych czy surowej miedzi. A zatem, obniżka stóp choć konieczna – jest co najwyżej przysłowiową „kroplą w morzu potrzeb” nie usuwająca, a jedynie nieco zmniejszająca groźbę nadciągającego kryzysu.
Obniżka stóp procentowych spowoduje potanienie kredytu i może podtrzymać krajowy popyt na dobra inwestycyjne i droższe towary konsumpcyjne. Nie będzie jednak mieć wpływu na sprzedaż towarów za granicę, a w tym segmencie właśnie (zwłaszcza w zakresie środków produkcji) następuje największe załamanie popytu. Jak tani nie byłby kredyt, polscy przedsiębiorcy i konsumenci nie wykupią wszystkich odlewów hutniczych, łożysk kulkowych, części samochodowych czy surowej miedzi. A zatem, obniżka stóp choć konieczna – jest co najwyżej przysłowiową „kroplą w morzu potrzeb” nie usuwająca, a jedynie nieco zmniejszająca groźbę nadciągającego kryzysu.