Lafite made in China

Dodano:
Do tego dojść musiało. Wiadomo było o tym od czasu, gdy słowo „lafite” zaczęło wywoływać w Szanghaju i w Pekinie nerwowe dreszcze podniecenia. Gdy skłaniało winiarskich neofitów w Chinach do otwierania portfeli i windowania cen legendarnego pauillaca na niebotyczne poziomy. Château Lafite Rothschild oznajmiło właśnie, że zakłada posiadłość na Dalekim Wschodzie.
Rothschildowie od Lafite’a znani są z awanturniczej żyłki i inwestycje w „nowych” regionach winiarskich świata nie są im obce. Kiedyś takim „nowym” regionem była chilijska Colchagua, gdzie robią wielce udane wino Los Vascos. Dziś jest to półwysep Penglai w prowincji Szantung.

Co skłoniło jedną z pięciu najbardziej znanych bordoskich posiadłości winiarskich do inwestycji w Chinach? Z pewnością nie tylko chęć przygody. Zysk z inwestycji jest bowiem pewny. Chiny są dziś najbardziej dynamicznym rynkiem winiarskim na świecie. Zgodnie z przewidywaniami londyńskiego International Wine and Spirit Record, w 2011 r. Chińczycy wypiją 828 mln litrów wina – dokładnie dwa razy więcej, niż w roku 2007.

Nowi chińscy winomaniacy lubują się w drogich winach z Europy. Nawet jeśli jeszcze kilka lat temu dolewali do Château Margaux colę, a do Mouton-Rothschilda – sprite’a (złośliwe plotki o takich drinkach z lubością rozpowszechniają dyrektorzy handlowi z zachodnioeuropejskich winiarni opiekujący się rynkiem wschodnim). Szczególnym upodobaniem amatorzy wina darzą Lafite’a. Dość powiedzieć, że cena butelki tzw. „drugiego wina” z tej posiadłości w Pauillac, Carruades de Lafite jest taka sama jak równie słynnego w Europie „pierwszego wina” z Château Haut Brion.

Półwysep Penglai porasta już 10 tys. ha winnic – przede wszystkim cabernet sauvignion, merlota i cabernet franc, a więc odmian klasycznie bordoskich. 95 proc. tutejszych win wypijana jest na miejscu jako „chińskie bordeaux”. 25 ha należy już do Lafite’a, a baron Eric de Rothschild deklaruje, że chce zrobić tu pierwsze „wyjątkowe chińskie grand cru”. Z pewnością mu się to uda i wino stanie się być może pierwszym icon wine w Chinach. Czy zdobędzie jakąkolwiek popularność w Europie? A komu na tym zależy...
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...