Co z tym ZŁOTEM, czyli Krynica cz. III

Dodano:
Jak kolarz przyłożył Skrzypkowi

Jan Krzysztof Bielecki porównał system bankowy do kolarskiego peletonu:

"Jedzie sobie peleton, wszyscy razem pedałują i jest okej. Dopiero jak peleton wjedzie w góry, kiedy trzeba pokazać prawdziwą formę, peleton zaczyna dzielić się na kilkanaście grupek. Ten kto nie wytrzyma, odpada, wsiada do autobusu 'koniec wyscigu' i jest dla niego po zawodach. Tymczasem u nas ostatnio ci co odpadli, nie tylko zostali zawiezieni przez autobus na przód peletonu, ale też podano im środki, dzięki którym teraz pedałują jeszcze szybciej"

Kolarz Jan Krzysztof Bielecki wciąż pedałuje i wręcz tak się rozpędził, że na panelu o bankach centralnych, nie zawahał się strzelić w noc kierowcę autobusu 'koniec wyścigu', czyli prezesa NBP Sławomira Skrzypka:
- Jako kolarz-amator chciałbym - nie oczekując odpowiedzi - zadać pytanie: czy polski bank centralny nie powinien zastanowić się nad zwiększeniem rezerw złota, których mamy dziś 5 procent? - wypalił.

Dobre pytanie.

Polska ma 5 procent rezerw w złocie, Unia Europejska 23 procent, Chiny niedawno powiększyły rezerwy o 75 procent.

Prezes - autobus - Skrzypek odpowiedział, że jako świeżo upieczony prezes w połowie 2007 roku proponował ostrożne powiększenie rezerw złota. Sprzeciwić się miał temu jeden z członków zarządu (który już w zarządzie nie zasiada). Który?


Pozdrawiam,
K.


ps W 2007 roku za uncję trzeba było zapłacić 400 dol., dziś ok. 1000 dol

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...