Świat się zbroi

Dodano:
Nawet kryzys gospodarczy nie sprawił, iż wydatki na zbrojenia spadły. Mimo wiary wielu w rozwój ludzkości, mimo nawoływań idealistów i pacyfistów, wydatki na zbrojenia wzrosły niemal o 6 procent. Obecny rok może być jednak zupełnie inny.
Prezydent Barack Obama nawołuje do globalnego rozbrojenia atomowego. Pacyfiści wzywają do zmniejszania sił zbrojnych i przeznaczania pieniędzy na projekty społeczne. Pokojowo rozwija się Europa i do pewnego stopnia nawet Afryka. Pokój panuje w Ameryce Południowej. Mimo tego wojsko w skali globalnej nigdy jeszcze nie otrzymało tak wiele jak w zeszłym roku.
W 2009 roku na świecie wydano na zbrojenia 1,53 biliona dolarów (1,24 biliona euro). W porównaniu z 2008 rokiem to wzrost o 5,9 procent. W porównaniu z 2000 rokiem wzrost wynosi aż o 49 procent. Zdaniem ekspertów ze sztokholmskiego SIPRI, autorów analizy, wynika to w dużej mierze z faktu, iż rządy inwestowały w przemysł zbrojeniowy, by tym samym zwalczać kryzys. Pamiętać należy, że pieniądze na wojsko to tak naprawdę w dużej mierze pieniądze w gospodarkę – inwestuje się w fabryki, zatrudniające dziesiątki tysięcy osób. Brak kontraktów to zwolnienia i jeszcze większe problemy.
Aż 65 procent analizowanych państw w ubiegłym roku wydało więcej. Największym „animatorem” przemysłu zbrojeniowego są oczywiście Stany Zjednoczone, których ubiegłoroczne wydatki oszacowano na 661 miliardów dolarów. To 43 procent światowych wydatków na zbrojenia. Na drugim miejscu są Chiny z wynikiem 100 miliardów dolarów.
Informacje te wydają się niezwykle interesujące jeśli zestawi się je z informacjami prasowymi z tego roku. Wynika z nich, iż niemal we wszystkich państwach na świecie wydatki na ten rok będą mniejsze. Od kilkunastu tygodni sekretarz obrony Robert Gates wprowadza ostre cięcia budżetowe – głównie w marynarce wojennej. Budżet wojskowy zmniejsza już będąca bankrutem Grecja (nawet o 20 procent). Mniejszy przyrost wydatków na 2010 zanotowano w Chinach. Cięcia występują też w Polsce, Holandii, Łotwie, Tajwan.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...