Jasiu i Wiesiu: zalegalizować kibolskie ustawki i robić transmisje

Dodano:
Jasiu i Wiesiu generalnie nie używają przemocy. Mówią, że dlatego nie chodzą na stadiony, co prawdę do końca nie jest. Odkąd mają kanapę nie chce im się. Uważają jednak, że jeśli kibole chcą się tłuc, niech się tłuką, tylko daleko od nich. Dlatego nie rozumieją policyjnych polowań na kiboli, którzy chcą organizować sobie starcia z dala od ludzi tzw. ustawki. Dodają, że wtedy można by je nawet transmitować w telewizji.
Jasiu i Wiesiu generalnie są nie bijący. Jeśli już walną to tylko kanapę, gdy nasi stracą bramkę, jeśli duszą to z emocji i tylko misia, pluszowego misia, który odkąd znalazł i przyniósł go Wiesiu, wiernie ogląda wszystkie transmisje. W życiu zbili tylko kilka butelek, a złamali najwyżej plastikowy widelec. Wszystko niechcący. Ale rozumieją, że ludzie się różnią.

W końcu mają kilku kolegów, którzy od czasu do czasu po prostu muszą czasem komuś przywalić. Często jeżdżą na „ustawki”. Jasiu i Wiesiu jako fanatycznie fani z wypiekami na twarzach słuchali relacji z walk.

„Ja to nawet chętnie bym takie pojedynki obejrzał w telewizorze” – przyznał Mieciu. W sumie przecież nie różni się to wiele od takiego KSW, czy wrestlingu. „Trzeba by tylko ujednolicić regulamin, ogrodzić teren, postawić kamery i jazda” – dodał piłkarz i światowiec Mieciu.

„No i same z tego plusy, po pierwsze kibole grzmocą się gdzieś za miastem, to jak się zmęczą może nie będą naparzać się w mieście. Po drugie może być z tego niezła kasa, skoro takiego Pudziana oglądało w KSW kilka milionów ludzi” – redaktor Rysiu z entuzjazmem otworzył poranne piwko.

Jasiu i Wiesiu oczywiście ze smutkiem przyjęli śmierć jednego z uczestników ustawek. Przypominają jednak, że od czasu do czasu zdarza się śmierć na bokserskim ringu, na narciarskim stoku, czy torze lodowym.

Wierzą, ale nie przeceniają informacji o tym, że wyróżniający się zawodnicy z ustawek są werbowani przez grupy przestępcze np. gangi narkotykowe. „Po pierwsze istnieją inne świetne miejsca werbunku, choćby stadion, po drugie jakby tacy byli w telewizji, to po co maja prochy sprzedawać?”.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...