Polskie świnie uciekają do Szwecji

Dodano:
Jedna z sieci szwedzkich supermarketów postanowiła obrzydzić klientom mięso importowane z Polski oraz innych krajów Europy Wschodniej. Zamówiła reklamę, z której wynika, że polskie świnie uciekają z brudnych gospodarstw do pięknej i zielonej Szwecji, gdzie jak powszechnie wiadomo zwierzęta są dużo lepiej traktowane. W ten sposób spot namawia Szwedów do kupowania droższej szwedzkiej wieprzowiny i... powiela stereotypy m.in. na temat Polski.
W promowaniu rodzimych produktów nie ma nic złego, pod warunkiem, że robi się to ze smakiem. Szwedzka reklama ze świnką, która ucieka spod noża rzeźnika, biegnie przez ponure miasta, nocuje w porzuconym wraku samochodu aż szczęśliwa dociera do granicy Szwecji, budzi jednak kontrowersje nawet wśród obrońców praw zwierząt.

"To jest oszustwo, jeśli klient po obejrzeniu reklamy ma sądzić, że w naszym kraju świnie mają lepiej" - twierdzi Cecilia Mille ze szwedzkiej organizacji praw zwierząt Djurens rätt. Jej zdaniem również w Szwecji świnie w 99 proc. nie są hodowane na wolności, często przetrzymywane są w zatłoczonych pomieszczeniach oraz nie mają wystarczającej ilości ściółki.

Organizacja złożyła skargę do KO, czyli rzecznika praw konsumenta, który oceni, czy reklama wprowadza klientów w błąd. Nie rozstrzygnie natomiast wątpliwości, na ile promując szwedzkie mięso, można pokazywać sąsiednie kraje w nieciekawym kontekście.

Reklama zrealizowana jest bardzo sprytnie. Z przewijających się w reklamie obrazów trudno rozpoznać jeden kraj. Część widocznych w tle tekstów napisana jest po polsku, inna po łotewsku.

Nie ma jednak wątpliwości, że w rozpoczętym właśnie sezonie grillowym polskie mięso, nie tylko ze względu na niższą cenę jest konkurencyjne wobec szwedzkiego. Znajomi Szwedzi kupują je w polskim sklepie w Sztokholmie, polska żywność po prostu bardzo im smakuje.



Zobacz kontrowersyjną reklamę!




Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...