Ruch niedouków

Dodano:
W pierwszej kolejności podam pełny tytuł: "Ruch Obrony Niedouków”.
Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu w ten oto sposób skomentował wyniki tegorocznych matur, gdzie 30% z nich nie zostało ocenionych pozytywnie: "PO ma najwyraźniej złą passę. Skoro pani minister mówi, że z rocznikiem uczniów jest coś nie tak, to naprawdę jest to uwłaczające tym młodym ludziom, którzy zdawali maturę. Bo oni nie odpowiadają za poziom kształcenia”.

Andrzej Rozenek zakończył swoją edukację właśnie na maturze i w moim prywatnym odczuciu był to szczyt jego możliwości. I bez wątpienia jest mu żal, że aż 30% tegorocznych abiturientów nie dołączyło do grona osób ze średnim wykształceniem. Oczywiście według rzecznika prasowego TR to nie jest ich wina, że się nie uczyli, że całymi dniami siedzieli przed monitorami komputerów i rżnęli w gry a wieczorami i po nocach imprezowali. Jednak i tak duża część młodzieży (bo 70%) wywiązała się ze swojego obowiązku, nie tylko wobec siebie, ale wobec kraju i nie przeszkadzał im aktualny poziom kształcenia.

I faktycznie można mieć niewielką pretensję do pani minister, ale w drugą stronę. Czemu matura była taka łatwa? Matematyka na poziomie podstawowym rzeczywiście była na poziomie podstawowym. Znam dwóch gimnazjalistów, którzy rozwiązali ponad 80% zadań. Tak więc zdobycie tych 30% wymaganych punktów, co już samo w sobie jest zatrważająco niskim progiem zaliczenia matury, nie powinno być absolutnie żadnym problemem dla średnio ogarniętego człowieka. Trzeba było bardzo chcieć nie zdać matury, żeby tego dokonać.

Co to jest matura? Nazywana jest egzaminem dojrzałości i kiedyś faktycznie nim była. Był to pierwszy poważny egzamin w życiu młodego człowieka, który stawał się przepustką do potencjalnej przyszłej kariery zawodowej lub naukowej. Stanowił pierwszą formę odsiewu ludzi niewydolnych intelektualnie, którzy mogliby potencjalnie w przyszłości zajmować funkcje kierownicze sprowadzające się do oceniania innych. Kto nie miał matury nie mógł studiować a w konsekwencji uczyć, leczyć, pilnować lub stanowić prawa – czyli nie oceniał i potencjalnie nie szkodził innym ludziom. Nie przeszkadzało to w zawodowym spełnianiu się kierowcom, murarzom, tynkarzom i innym rzemieślnikom – oni mieli swoje cechowe egzaminy potwierdzające ich przygotowanie do zawodu. W gospodarce rynkowej człowiek nawet bez wykształcenia może robić dobre interesy.

System ten zepsuto na początku lat 90 - tych XX wieku. Zlikwidowano obowiązkową maturę z matematyki, argumentując to tym – po co młodzież wybitnie uzdolniona z przedmiotów nieścisłych ma się męczyć z jakąś tam matematyką. Po kilku latach wyrosły prywatne uczelnie wyższe o kierunkach np. „marketing i sprzątanie”, „gotowanie na gazie”, „język angielski wymagany na zmywaku”. Do tych uczelni ruszyła młodzież, która nie potrafiła dodać 1/3 i 2/3 (patrz jeden z wcześniejszych wpisów). Z początku na rynku pracy ich ignorowano, jednak z biegiem lat to oni przejęli większość funkcji w administracji, urzędach, również w korporacjach. Dzisiaj bardzo powoli, ale sukcesywnie sięgają po wysokie stanowiska, w tym ministerialne. Mają jedną wspólną cechę. Gdy znajdują się w nowym środowisku natychmiast oceniają potencjalne źródła zagrożeń, na przykład ludzi inteligentnych. „Oznaczają” ich i wszelkimi metodami dążą do ich usunięcia, dlatego, że podświadomie czują zagrożenie z ich strony. Bo przecież każdy dobrze wykształcony człowiek momentalnie wyczuje niedouka i wie co z nim zrobić. Chcą go więc wyprzedzić w działaniu. Ta polityka zawsze funkcjonowała w Twoim Ruchu co potwierdza się ostatnio na przykładzie Ani Grodzkiej. I aby nie cytować słów piosenki, radzę odsłuchać – youtube, szmaciarz.

Co należy zrobić?

Podnieść poziom matury, czyli de facto przywrócić jej rangę egzaminu dojrzałości. Na przykład przez podniesienie progu zdawalności z 30 do 66% we wszystkich przedmiotach. Wprowadzić dodatkowy obowiązkowy przedmiot ścisły (uniwersytecki), np. fizyka, chemia, biologia. Wykreślić z przedmiotów maturalnych wszystkie pseudo naukowe przedmioty typu: historia muzyki, wiedza o tańcu, czy też proponowana przez niektóre środowiska religia. Bo tylko młodzież legitymująca się taką maturą jest w stanie podnieść, poprzez dalsze kształcenie i pracę, nasz kraj na wyżyny.

Na koniec chciałbym uzmysłowić rzecznikowi Twojego Ruchu, jak ważna jest edukacja i wykształcenie. Ekspert ds. OZE w TR ma problemy z układem SI.



Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...