Juszczenko rozmawia o koalicji

Dodano:
Mimo że obliczanie wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych na Ukrainie jeszcze się nie zakończyło, nic nie wskazuje na to, by kolejność miejsc poszczególnych ugrupowań uległa znaczącym zmianom.
Prezydent Juszczenko przeprowadził rozmowy z  przewodniczącymi czterech głównych sił politycznych, które znajdą się w parlamencie: liderem zwycięskiej Partii Regionów Wiktorem Janukowyczem, Julią Tymoszenko, przewodniczącą bloku noszącego jej imię, premierem Jurijem Jechanurowem z Naszej Ukrainy i  przewodniczącym Socjalistycznej Partii Ukrainy Ołeksandrem Morozem.

"Powinniśmy mieć system wartości, wokół którego utworzy się koalicja, a nie system stanowisk, który prowadzi do podziałów" -  powiedział Juszczenko podczas spotkania z premierem Jechanurowem.

Juszczenko, zdaniem obserwatorów, jest w niełatwym położeniu po  wyborach, w których jego partia Nasza Ukraina przestała być główną siłą.

Obserwatorzy skłaniają się ku poglądowi, że prowadzone obecnie rozmowy dotyczą odrodzenia współpracy sił, które w 2004 r. poparły "pomarańczową rewolucję" - Naszej Ukrainy, Bloku Tymoszenko i  socjalistów. Tymoszenko, była premier i  sojuszniczka Juszczenki z  czasów "pomarańczowej rewolucji", która pół roku temu utraciła stanowisko szefa rządu, powiedziała, że brak porozumienia między siłami demokratycznymi i proeuropejskimi mógłby doprowadzić do  rozczarowania wyborców.

Niektórzy ukraińscy komentatorzy twierdzą jednak, że w  rozczarowanej słabym wynikiem wyborczym proprezydenckiej Naszej Ukrainie są politycy dążący do utworzenia koalicji z Partią Regionów Wiktora Janukowycza, która po podliczeniu ponad 81 proc. protokołów zajmuje pierwsze miejsce z  poparciem 30,39 proc. Zajmujący drugie miejsce Blok Julii Tymoszenko ma 22,39 proc. głosów, Nasza Ukraina prezydenta Juszczenki plasuje się na trzeciej pozycji z 15,07 proc. poparcia.

Po spotkaniu z prezydentem Janukowycz powiedział, że uzgodniono, iż głównym zadaniem jest stabilizacja w kraju i wzrost gospodarczy.

Na temat możliwych powyborczych scenariuszy na Ukrainie wypowiadają się liczni politycy i eksperci, w tym polscy.

Zdaniem szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych Pawła Zalewskiego (PiS) "nie jest wykluczone" utworzenie na Ukrainie koalicji partii Wiktora Juszczenki i Wiktora Janukowycza, choć -  jak ocenił - lepsze byłyby wspólne rządy "pomarańczowej koalicji" -  partii Juszczenki i byłej premier Julii Tymoszenko.

Europoseł Marek Siwiec uważa, że wyniki ukraińskich wyborów odzwierciedlają trwały podział w społeczeństwie i że prezydent Juszczenko powinien utworzyć szeroką koalicję dla reform, w której skład weszłaby Partia Regionów Janukowycza.

Z kolei ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Paweł Wołowski ocenia, że koalicja Naszej Ukrainy z Partią Regionów byłaby skuteczniejsza od koalicji obozu "pomarańczowych".

pap, ss, ab

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...