Polska "wzmocni obecność" w Afganistanie

Dodano:
Przebywający z wizytą w USA minister obrony narodowej Radosław Sikorski powiedział po spotkaniu z szefem Pentagonu Donaldem Rumsfeldem, że Polska będzie "wzmacniać obecność" swoich wojsk w Afganistanie.
Na spotkaniu z polskimi korespondentami po rozmowie z Rumsfeldem szef MON podkreślił, że wynika to jeszcze ze zobowiązań złożonych przez poprzednie rządy. Zaznaczył, że w przeliczeniu na liczbę mieszkańców Polska jest na razie na ostatnim miejscu wśród krajów NATO, jeśli chodzi o liczbę wojsk w Afganistanie - obecnie ma tam tylko stu kilkudziesięciu żołnierzy.

"To nie jest na miarę naszych ambicji w NATO. Oczekujemy od NATO poważnego traktowania, a to oznacza, że my też musimy traktować Sojusz poważnie. Wykonamy te zobowiązania, które moi poprzednicy przekazali Sojuszowi i o których parlament był informowany" - powiedział, przypominając, że udzielał wyjaśnień na ten temat w Sejmie.

Rząd RP zapowiedział we wrześniu wysłanie w lutym 1000 wojsk do Afganistanu. Kontyngent taki obiecywał Sojuszowi już rząd premiera Belki, ale miał on się udać do tego kraju o pół roku później. Decyzja przyspieszenia misji wywołała spory i krytykę w Warszawie.

Pytany o tarczę antyrakietową i jej ewentualną lokalizację w Polsce, Sikorski zapewnił, że w rozmowie z Rumsfeldem "nie podejmował tego tematu". Na pytanie, czy on sam nie poruszył tej sprawy na spotkaniu, szef MON odpowiedział: "Nie wszystkie sprawy, które omawia się między ministrami obrony, są sprawami jawnymi".

Nie odpowiedział na pytanie, czy USA byłyby gotowe pomóc Polsce w umocnieniu swej obrony powietrznej - w związku z ryzykiem, jakie oznaczałaby lokalizacja amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej w Polsce.

"Proponuję przejść do innych tematów" - powiedział twardo.

Poinformował też, że na spotkaniu z Rumsfeldem potwierdził polską ofertę, aby na terenie naszego kraju umieścić bazę powietrznego zwiadu elektronicznego NATO, znanego pod skrótem AGS (Air Ground Surveillance). Miałaby ona powstać w Wielkopolsce.

"Zapewniłem, że wszystkie prace związane z infrastrukturą techniczną takiej bazy zostałyby wykonane" - powiedział. Zapytany, jak zareagował na ofertę szef Pentagonu, odpowiedział: "Przyjął ją ze zrozumieniem. Odniosłem wrażenie, że moje argumenty do niego dotarły".

Sikorski długo bronił racji stojących za znaczącym udziałem wojsk polskich w operacji w Afganistanie. Przyznał, że jest to misja niebezpieczna, ale podkreślił, że wynika ona ze zobowiązań sojuszniczych Polski wobec NATO.

"Gdyby w Afganistanie było bezpiecznie, wysłalibyśmy tam policję. Żołnierzy wysyła się tam, gdzie jest trudno. Nigdy nie ukrywałem, że to trudna misja" - oświadczył.

Podkreślił jednak, że udział w operacji afgańskiej jest "naczelny dla polskiego interesu narodowego", ponieważ będzie potwierdzeniem, że Polska wykonuje zobowiązania wynikające z artykułu V Traktatu Waszyngtońskiego (statut NATO), nakazującego wzajemną obronę w razie zagrożenia.

"Nie wyobrażamy sobie sytuacji, by polscy żołnierze mogli nie przyjść z pomocą swoim sojusznikom znajdującym się w opałach, bo takiego samego traktowania spodziewamy się po naszych sojusznikach" - powiedział.

Dodał też, że Polacy mają poza tym dług wdzięczności wobec Afgańczyków, ponieważ ich opór przeciw inwazji radzieckiej w latach 80. przyczynił się decydująco do bankructwa i rozpadu ZSRR, a więc i uwolnienia Polski.

"Wiemy, po co tam jesteśmy. Ci bezimienni Afgańczycy wpłynęli na nasze losy" - powiedział.

Poinformował też, że wojska polskie pospieszą na pomoc do regionu, gdzie będzie trzeba wzmocnić posiłki.

Minister odrzucił krytykę wyrażaną przez opozycję - m.in. byłego szefa MON Bronisława Komorowskiego - która zarzuciła obecnemu rządowi, że wysyła do Afganistanu głównie zwykłych żołnierzy, a nie - jak pierwotnie planowano - dowódców.

"W strukturach dowódczych w Afganistanie bierzemy udział. Będzie tam nie tylko generał -dowódca polskiego kontyngentu, lecz także zastępca (dowódcy) operacji NATO-wskiej, i drugi polski generał, który będzie doradzał sztabowi generalnemu Afganistanu" - powiedział.

Sikorski poinformował też, że z Rumsfeldem rozmawiał ponadto o transformacji polskiej armii. Szef Pentagonu - jak powiedział - chwalił plany jej profesjonalizacji.

pap, ab
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...