Rzecznik rządu skomentował zamieszanie wokół szefowej Kancelarii Prezydenta
Słowa rzecznika rządu niestety nie rozwiały niepewności, która pojawiła się wokół szefowej Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy po publikacji „Superexpressu”. Dziennikarze gazety twierdzili, że czeka ją dymisja i przejście do państwowej spółki. Spekulacje mediów krążą głównie wokół Polskiego Zakładu Ubezpieczeń. Pytany o tę sprawę na briefingu prasowym Rafał Bochenek nabrał wody w usta.
– Spółki skarbu państwa, mają właściwe sobie organy, które powołują i odwołują poszczególnych członków zarządu. Jest również specjalnie powołana na mocy ustawy rada ds. spółek, która opiniuje poszczególne kandydatury do poszczególnych organów i to tam - wydaje mi się - państwo powinniście kierować te pytania, bo to od ich decyzji zależy to, czy dana osoba zostanie powołana czy nie. Ja tego nie wiem – przekonywał rzecznik rządu.
– Małgorzata Sadurska jest szefową – z tego, co wiem – jeszcze w Kancelarii Prezydenta. To rewelacje medialne i trudno mi się do tego odnosić – odpowiadał dziennikarzom Rafał Bochenek, pytany o doniesienia na temat przyszłości Małgorzaty Sadurskiej. Przypomniał, że premier Beata Szydło nie zajmuje się obsadą państwowych spółek.
Ruch w Pałacu
Jeśli informacje o odejściu Sadurskiej z Kancelarii Prezydenta zostaną potwierdzone, będzie to kolejna w ostatnim czasie zmiana w urzędzie. Wcześniej, 5 maja z pracy zrezygnował rzecznik, a zarazem dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski. W fotelu rzecznika zastąpił go poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Łapiński (złożył mandat parlamentarzysty po objęciu pracy - red.).
Kilka tygodniu po odejściu z pracy w Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski wszedł w skład rządu Beaty Szydło. Został on 24 maja powołany na stanowisko wiceministra spraw zagranicznych. W resorcie będzie zajmował się kwestiami relacji z państwami azjatyckimi. Przed objęciem urzędów, Magierowski był dziennikarzem i publicystą.