Artystka z Wrocławia sprzedaje „Cipkomaryjki”. Dochód przeznaczy na Kampanię Przeciw Homofobii

Dodano:
Dominika Kulczyńska z „Cipkomaryjką” Źródło: Facebook
Pomysł Dominiki Kulczyńskiej na zbiórkę pieniędzy był mocno nietrafiony. Artystka chciała sprzedawać wizerunki Matki Bożej w kształci waginy, co zostało szybko dostrzeżone i skrytykowane przez internautów. Sprawą może wkrótce zająć się prokuratura, o czym poinformowała Młodzież Wszechpolska.

„Cipkomaryjka ma teraz nową funkcję. Malowana w tęczowy wzór kosztuje 80 złotych, a dochód z jej sprzedaży zostanie przekazany Kampanii Przeciw Homofobii. Ważna jest teraz edukacja i wsparcie, a żeby to się udało potrzebna jest kasa” – napisała Dominika Kulczyńska na . Materiał doczekał się wielu negatywnych komentarzy oraz reakcji. Po pewnym czasie zniknął z profilu artystki, która ukończyła ASP we Wrocławiu i w tym mieście aktualnie mieszka.

W sieci nic nie ginie, a filmik krąży aktualnie po . Kroki w sprawie zapowiedziała już Młodzież Wszechpolska. „Składamy zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Pani Dominika, wyzwolona artystka, walcząca o tolerancję i »miłość«, która nikogo nie wyklucza, stworzyła właśnie „Cipkomaryjki”, które chce sprzedawać podobnym sobie – wyzwolonym z Rozumu i Godności Człowieka personom” – napisała organizacja.

Złożenie doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa do  zapowiedział na Twitterze także Jan Strzeżek, czyli lider Młodej Prawicy oraz członek gabinetu politycznego Jarosława Gowina. Strzeżek powołał się przy tym na art. 196 kk mówiący o tym, że „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Źródło: WPROST.pl / Twitter, Facebook
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...