Kupił na aukcji 1000 kur. Przez przypadek

Dodano:
Kura (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / Gilles Danger
Mężczyzna przez przypadek kupił na aukcji internetowej 1000 kur za 1,50 dolarów. Myślał, że ogłoszenie oznaczone jako „pilne” na stronie internetowej Trade Me dotyczy tylko jednego ptaka.

Steve Morrow z Hamilton wygrał aukcję o godzinie 11:00 rano w niedzielę 3 listopada. Sprzedawca kur Matthew Blomfield od razu zatelefonował do niego, zaznaczając, że w rzeczywistości kupił 1000 ptaków.

W ogłoszeniu można było przeczytać, że mała ferma jaj z chowu kur na wolnym wybiegu, która znajdowała się w Massey w zachodnim Auckland, zamyka się i ptaki muszą opuścić ją do poniedziałku. „W trybie pilnym musimy znaleźć dom dla około 1000 kur” – czytamy w ogłoszeniu. Sprzedaż dotyczyła „jednego tysiąca” ptaków, w tym stad mieszanych. Morrow zrozumiał ogłoszenie tak, że ktokolwiek wygra licytację, będzie mógł zabrać tyle ptaków, ile tylko zechce, a sprzedawca będzie kontynuował licytację pozostałych osobników. Od razu zaznaczył, że kupi ptaki za 20 dolarów, licząc, że dostanie co najmniej dwie kury. – Kiedy licytacja się zakończyła pomyślałem – świetnie, mogę wziąć tyle ptaków, ile zechcę – tłumaczy. – Później jednak porozmawiałem z mężczyzną, który poinformował mnie, że chodzi o 1000 kur. Byłem co najmniej oszołomiony – stwierdził Morrow, dodając, że ogłoszenie było „mylące”.

Matthew Blomfield powiedział Stuffowi, że reklama była bardzo dobrze sformułowana – trzykrotnie było wspomniane, że chodzi o 1000 kur – w tytule i dwa razy w opisie reklamy. – Cholernie trudno byłoby to pomylić – stwierdził. – Dyskutowaliśmy o logistyce stojącej za tym wszystkim. Powiedział, że współpracuje z gospodarstwami hodowlanymi, ale chyba później stało się dla niego jasne, że 1000 kur, to trochę za dużo – stwierdził. Blomfield stwierdził, że Morronowi należy się uznanie za to, że angażował się w znalezienie domów dla kur.

Morrow opublikował w mediach społecznościowych, prosząc ludzi o pomoc w znalezieniu domu dla ptaków. Zaznaczał, że nie chce skazywać ich na śmierć. To spotkało się z wspaniałym odzewem. – Nie popełnił tylko błędu. Poprosił o pomoc. Skontaktował się z Animal Sanctuary, którzy pomagają nam sprawdzać tych, którzy chcą przyjąć kury, aby mieć pewność, że trafią one do odpowiednich domów – mówił Blomfield.

Do tej pory udało się już rozmieścić ponad 700 ptaków. Sam Morrow wziął do siebie 20 kur.

Źródło: stuff.co.nz
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...