Czterech prezydentów apeluje do władz Białorusi. Wśród nich Andrzej Duda
Wspomniany apel podpisali prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Estonii Kersti Kaljulaid, prezydent Łotwy Egils Levits oraz prezydent Litwy Gitanas Nausėda. „Jako bliscy sąsiedzi Białorusi w regionie, członkowie NATO i Unii Europejskiej pragniemy, aby Białoruś była krajem stabilnym, demokratycznym, niezależnym i zamożnym” – podkreślili politycy. Głowy czterech państw wezwały władze Białorusi do „deeskalacji napięć i zaprzestania używania siły przeciwko obywatelom w trybie natychmiastowym”. „Wzywamy do zaniechania przemocy i poszanowania fundamentalnych wolności oraz praw człowieka i obywatela, łącznie z wolnością wypowiedzi, wolnością mediów, wolnością zgromadzeń oraz bezpieczeństwem dziennikarzy” – dodano.
Okrągły stół
Sygnatariusze apelu chcą również, by białoruskie władze uwolniły zatrzymanych uczestników demonstracji oraz zaniechały kolejnych prześladowań. Domagają się także rozpoczęcia rozmów z obywatelami oraz zagwarantowania im wolności wypowiedzi. Prezydenci wspomnienia o doświadczeniach z własnych państw, wskazując na potrzebę organizacji „okrągłego stołu pojednania, z udziałem przedstawicieli rządu i społeczeństwa obywatelskiego”. „Stanowiłoby to odpowiedni krok na drodze do rozpoczęcia autentycznego dialogu narodowego” – czytamy.
Z apelu prezydentów wynika, że spełnienie wspomnianych wymagań będzie kluczem do współpracy ze społecznością międzynarodową. Zadeklarowali także pomoc w mediacjach w trakcie szukania pokojowych rozwiązań oraz w celu „wzmocnienia niezależności i suwerenności Białorusi”.