Pożar w Nowej Białej. Morawiecki zapowiada pomoc wojska. „Wasze życia nie spłonęły”

Dodano:
Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl
Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos ws. pożaru w Nowej Białej na Podhalu. „Wasze życia nie spłonęły. Jesteśmy z Wami. Nikogo nie zostawiamy, gdy jego i jej życie płonie” – napisał premier.

Premier odniósł się do ogromnego pożaru, który w sobotę 19 czerwca wieczorem objął 41 budynków w miejscowości Nowa Biała na Podhalu.

Wiem, że Polska żyje teraz meczem naszej reprezentacji Polski z Hiszpanią, ale toczymy także inną, chyba jeszcze trudniejszą walkę: o dobytek mieszkańców Nowej Białej na Podhalu. Pożar zajął tam już 20 budynków mieszkalnych i sytuacja jest poważna” – napisał szef rządu na , nawiązując do trwającego meczu reprezentacji na .

„Jesteśmy w stałym kontakcie i uruchomiliśmy już śmigłowiec LPR, który udzieli niezbędnego wsparcia. Na moje polecenie na miejsce udał się Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita. O sytuacji będziemy informować na bieżąco” – zapewnił premier.

Po pewnym czasie szef rządu dodał kolejny wpis, tym razem na Twitterze. Zapowiedział w nim pomoc wojska dla pogorzelców.

„Wasze marzenia, Wasze życia nie spłonęły. Jesteśmy z Wami. Nikogo nie zostawiamy, gdy jego i jej życie płonie. Wasze rodziny będą miały dach nad głową. Wojsko natychmiast zaangażuje się w pomoc rodzinom” – zapewnił Morawiecki na Twitterze. Szef rządu poinformował, że rozmawiałem już w tej sprawie z szefem MSWiA i z szefem MON oraz z wojewodą małopolskim.

Pożar w Nowej Białej

Zawiadomienie o pożarze w miejscowości Nowa Biała w powiecie nowotarskim na Podhalu strażacy otrzymali o 18:22. Pożar szybko objął całą miejscowość ze względu na zwartą, często drewnianą zabudowę. Pożar został już opanowany.

Pożarem zostało objętych 21 budynków mieszkalnych i 20 budynków gospodarczych. W działaniach bierze udział 99 zastępów Państwowej Straży Pożarnej i 400 strażaków – powiedział tuż po godzinie 21:00 na antenie TVN24 starszy kapitan Bogusław Szydło z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.

Cztery osoby z poparzeniami trafiły do szpitala.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...