Pierwszy proces ws. zbrodni wojennych na Ukrainie. Młody Rosjanin przyznał się do winy

Dodano:
10 kwietnia, mieszkanka Lipówki płacze, gdy policja zabiera ciało jej zmarłego syna Źródło: Newspix.pl / Ukraina, cywile
21-letni rosyjski żołnierz Wadim Sziszimarin przyznał się do zabicia nieuzbrojonego cywila w pierwszym procesie o zbrodnie wojenne na Ukrainie od początku rosyjskiej inwazji. Kilka metrów od niego w małej sali sądowej siedziała wdowa po zabitym 62-latku.

Młody Rosjanin jest oskarżany o zastrzelenie cywila w regionie ukraińskiego miasta Sumy. Prokuratura zarzuciła mu, że śmiertelnie postrzelił nieuzbrojonego mężczyznę, 62-latka jadącego na rowerze przez wieś Czupachiwka. Do zdarzenia doszło krótko po rozpoczęciu przez Rosję inwazji, 28 lutego. Śledczy podali, że rosyjski oddział wjechał do miejscowości kradzionym samochodem z poprzebijanymi oponami po tym, jak jego konwój został ostrzelany przez siły ukraińskie. Według prokuratorów Sziszimarin otrzymał rozkaz zabicia cywila i użył w tym celu karabinu szturmowego Kałasznikowa. Oddał do mężczyzny strzał w głowę, który okazał się śmiertelny.

To pierwszy proces o zbrodnie wojenne popełniane przez Rosjan o początku inwazji na Ukrainę. BBC relacjonuje, że więzień został wprowadzony w kajdankach do maleńkiej sali sądowej w Kijowie. Był otoczony przez uzbrojonych strażników. Wyglądał na zdenerwowanego, miał pochyloną głowę. Zaledwie kilka metrów od niego siedziała wdowa po zabitym mężczyźnie, Kateryna. Gdy żołnierz wszedł do sądu, otarła z oczu łzy. Później siedziała ze złożonymi rękami, gdy prokurator przedstawiał sprawę. W pewnym momencie opisał moment, gdy mąż Kateryny został postrzelony w głowę.

– Czy przyznajesz się do winy? - zapytał sędzia rosyjskiego żołnierza. – Tak – odpowiedział Sziszimarin.

– Całkowicie? – dopytał sędzia.

– Tak – odpowiedział cicho zza metalowo-szklanej klatki Rosjanin.

Wojna na Ukrainie. 41 spraw o zbrodnie wojenne w przygotowaniu

Proces Sziszmarina został odroczony wkrótce po tym, jak wdowa po cywilu po raz pierwszy usłyszała, że żołnierz przyznał się do zabójstwa. Głośna rozprawa rozpocznie się ponownie w czwartek w większej sali sądowej.

„Ten pierwszy proces to wysłany przez nas sygnał, że każdy sprawca, każda osoba, która nakazała lub pomagała w popełnieniu zbrodni na Ukrainie, nie uchyli się od odpowiedzialności” – napisała na Twitterze prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa. Wcześniej poinformowała, że jej biuro przygotowuje sprawy o zbrodnie wojenne przeciwko 41 rosyjskim żołnierzom.

Proces Sziszimarina jest uważnie obserwowany, ponieważ śledczy zbierają dowody na możliwe zbrodnie wojenne, aby wnieść sprawy do Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze.MTK wysyła do kraju zespół 42 śledczych, ekspertów medycyny sądowej i personel pomocniczy.Ukraina powołała również zespół do ochrony dowodów, aby umożliwić przyszłe ściganie.


Źródło: BBC
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...