Andrzej Duda chce zmian w komisji ds. pedofilii. Mają rozwiązać problem z Kościołem

Dodano:
Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Zuma
Prezydent Andrzej Duda zgłosił projekt zmian ws. prac komisji ds. pedofili. Nowa inicjatywa ma m.in. rozwiązać problem z Kościołem, który nie chce wydawać jej swoich dokumentów. Uproszczona ma zostać też nazwa samej komisji.

Kancelaria Prezydenta poinformowała, że  złożył do  projekt ustawy zmieniający przepisy, na których podstawie funkcjonuje Państwowa Komisja ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15. Prezydencki projekt ma regulować wiele aspektów związanych z pracą komisji, od tak podstawowych jak skrócenie skomplikowanej nazwy samej komisji po udostępnienie jej bardziej skutecznych narzędzi walki z tymi przestępstwami.

Nowa inicjatywa prezydenta. Komisja ds. pedofilii ma otrzymać ważne uprawnienie

Proponowane zmiany powinny zwiększyć efektywność działalności Komisji przy jednoczesnym zagwarantowaniu osobie poszkodowanej oraz osobie wskazanej jako sprawca w prowadzonym postępowaniu konstytucyjnej zasady równości stron i zasady obrony swoich praw, a także przy zapewnieniu przestrzegania zasady sprawiedliwości naprawczej oraz zadośćuczynienia krzywdzie doznanej przez osoby poszkodowane, wykorzystane seksualnie w okresie dzieciństwa” – informuje Kancelaria Prezydenta.

Wśród wielu zaproponowanych zmian, szczególnie istotna jest ta, która da Komisji szerszy dostęp do informacji i dokumentów uzyskiwanych w związku z realizacją przez nią ustawowych zadań. Zgodnie z projektem m.in. organy państwa, organizacje pozarządowe, samorządy zawodowe, kościoły, związki wyznaniowe na wniosek komisji „będą zobowiązane na wniosek Komisji, do niezwłocznego przekazania, nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania wniosku, żądanych przez Komisję informacji lub dokumentów”.

Tego typu przepisów komisja oczekiwała od dawna. Już w zeszłym roku przewodniczący Komisji prof. Błażej Kmieciak wskazywał na poważne problemy w kontaktach z Kościołem, który nie chciał wydawać komisji swoich dokumentów. Mimo złożonych wniosków do wszystkich polskich diecezji o przekazanie jej dokumentów dotyczących postępowań sądowo-kanonicznych i administracyjno-kanonicznych, komisja nie otrzymała żądanych dokumentów.

Wprowadzenie wyraźnych podstaw normatywnych do żądania przez Komisję informacji i dokumentów w określonych powyżej sprawach, usunie wątpliwości interpretacyjne adresatów wystąpień Komisji co do istnienia obowiązku udostępnienia informacji i dokumentów, a także co do jego zakresu” – czytamy w uzasadnieniu prezydenckiego projektu.

Komisja ds. pedofilii ma otrzymać nową nazwę i nie tylko. Szef komisji popiera

Prezydent chce także, żeby zmianie uległa sama nazwa komisji. Obecną nazwę „Państwowa Komisja ds. wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15” ma zastąpić krótsza i mniej skomplikowana „Państwowa Komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15”.

Oprócz tego, jeśli parlament poprze prezydencki projekt, to komisja będzie mogła przystąpienie do sprawy przed sądem na prawach oskarżyciela posiłkowego na każdym etapie trwania postępowania, jedynie pod warunkiem zgody udzielonej przez pokrzywdzonego. Pokrzywdzenie mają też otrzymać prawo do odwołania, jeśli komisja zdecyduje się na niewpisanie sprawcy do rejestru pedofili.

Projekt doprecyzowuje również zadania Komisji w zakresie jej działalności prewencyjnej i edukacyjnej oraz poszerza obszar zadań, którymi Komisja może się zająć - wprowadzając w art. 4 ust. 2 katalog otwarty” – czytamy w uzasadnieniu o kolejnych proponowanych zmianach.

W rozmowie z PAP przewodniczący Błażej Kmieciak stwierdził, że proponowane przez prezydenta zmiany to dokładnie to, o co chodziło komisji na podstawie doświadczeń z osobami skrzywdzonymi.

Źródło: WPROST.pl / PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...