Rosjanie zapowiadają wycofanie się z Chersonia. Ukraińcy sceptyczni
Przebieg zdarzeń relacjonują państwowe rosyjskie media w oparciu o zapis spotkania na szczycie dowództwa rosyjskiego. Propozycję wycofania się za Dniepr i zorganizowania tam obrony złożył podczas składania meldunku przed ministrem obrony Siergiejem Szojgu dowódca rosyjskich wojsk w Ukrainie Siergiej Surowikin.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie wycofują się za Dniepr
– Najbardziej realnym wariantem jest zorganizowanie obrony wzdłuż bariery rzeki Dniepr. Po wszechstronnej ocenie obecnej sytuacji proponuje się podjęcie obrony wzdłuż lewego brzegu Dniepru. Rozumiem, że to bardzo trudna decyzja, ale uratujemy życie naszych żołnierzy i skuteczność bojową zgrupowania wojsk, którego utrzymywanie na prawym brzegu jest daremne – argumentował głównodowodzący wojsk rosyjskich.
Z „rzeźnikiem z Syrii”zgodził się minister obrony. – Kontynuujcie wycofywanie wojsk i podejmijcie wszelkie środki, aby zapewnić bezpieczne przeniesienie personelu, broni i sprzętu przez Dniepr – postanowił Szojgu. Surowikin zapewniał, że wycofanie wojsk z prawego brzegu Dniepru pozwoli na uwolnienie sił, które będą mogły uczestniczyć w prowadzeniu„operacji”w innych kierunkach, w tym działań ofensywnych.
Doniesień o wycofaniu się Rosjan nie potwierdzają na razie ukraińskie władze. Doradcy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ostrzegali wcześniej, że może być to blef Kremla. "Czyny są głośniejsze niż słowa. Nie widzimy żadnych oznak, że Rosja zostawia Chersoń bez walki" – napisał na Twitterze doradca biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podoljak.
Wojna w Ukrainie. Chersoń od marca w rękach Rosjan
Chersoń znalazł się w rękach Rosjan w początkach wojny w Ukrainie. Od marca miasto było okupowane. Sytuacja zaczęła się zmieniać latem, kiedy to Ukraińcy rozpoczęli ostrzał mostów w obwodzie chersońskim przy użyciu systemów artyleryjskich dalekiego zasięgu. Utrudniło to dostarczanie zaopatrzenia dla stacjonujących na prawym brzegu Dniepra wojsk rosyjskich.
Mimo kłopotów Rosjan, po pseudoreferendach pod koniec września część obwodu chersońskiego została nielegalnie przyłączona do Federacji Rosyjskiej. Decyzji nie uznały prawowite władze Ukrainy.
W połowie października zaczęły pojawiać się sygnały o „ewakuacji” ludności cywilnej, którą Rosjanie rozpoczęli na terenach leżących po prawej stronie Dniepru, w tym w Chersoniu. Niezależny rosyjski portal Meduza podawał nieoficjalnie 7 listopada, że Kreml przygotowywał rosyjskie media propagandowe do informowania o możliwym opuszczeniu Chersonia przez Rosjan.