Rosjanie mają ukryty powód wycofania się z Chersonia? „Taktyczna wersja negocjacji”

Dodano:
Ukraińscy żołnierze w Chersoniu, 9 listopada Źródło: PAP / STANISLAV KOZLIUK
Niezależny portal Meduza pisze, że rosyjska Rada Bezpieczeństwa dyskutowała o wycofaniu wojsk z Chersonia także w kontekście możliwego powrotu do negocjacji z Ukrainą.

W środę dowódca rosyjskich sił w Ukrainie generał Siergiej Surowikin ogłosił, że Rosjanie wycofują się z Chersonia na lewy brzeg Dniepru. Agencja Reutera określiła to jako „jeden z najbardziej znaczących odwrotów Rosji i potencjalny punkt zwrotny w wojnie”.

O okolicznościach odwrotu pisze niezależny rosyjski portal Meduza. Źródła zbliżone do Kremla miesiąc temu przekazały, że Rosjanie mogą opuścić co najmniej część obwodu. Na początku listopada rozmówcy związani z administracją prezydencką Federacji Rosyjskiej stwierdzili, że Kreml uznał kapitulację Chersonia za „prawdopodobny, ale niepożądany scenariusz”. Ostateczną decyzję w tej sprawie, według źródeł Meduzy, miał podjąć Władimir Putin.

Dowódca wojsk rosyjskich w Ukrainie Siergiej Surowikin tłumaczył się z porażek na froncie ministrowi obrony, Siergiejowi Szojgu. „W kierunku Chersonia nasze straty są siedem do ośmiu razy mniejsze niż straty wroga. Myślimy przede wszystkim o życiu każdego rosyjskiego wojskowego. Decyzja o ustanowieniu obrony na lewym brzegu Dniepru (czyli o wycofaniu się z Chersonia – przyp. Meduzy) nie jest łatwa, ale jednocześnie uratujemy życie naszej armii i zdolności bojowe żołnierzy” – mówił. Szojgu zaakceptował te argumenty. Przed kamerami telewizyjnymi nakazał Suriwikinowi wycofanie wojsk na lewy brzeg.

Rosja chce negocjować z Ukrainą? Stanowisko Putina bez zmian

Zdaniem jednego ze źródeł bliskiego Kremlowi o wycofaniu wojsk z Chersonia dyskutowano w rosyjskiej Radzie Bezpieczeństwa na początku listopada. Nie tylko w związku z naprawdę trudną sytuacją na froncie, ale także w kontekście możliwego powrotu do negocjacji z Ukrainą. Rosyjskie władze miały opracować nową „taktyczną wersję” negocjacji. Nie przewiduje ona zawarcia pełnoprawnego traktatu pokojowego, ale wprowadzenie „tymczasowego zawieszenia broni”. Według Kremla wojska rosyjskie i ukraińskie mogłoby się na to zgodzić. Źródła twierdzą,że władze Rosji będą gotowe zwrócić Ukrainie część okupowanych terytoriów obwodu chersońskiego. Jednocześnie Kreml liczy na to, że tymczasowe zawieszenie broni pozwoli rosyjskiej armii przygotować się do nowej, pełnoprawnej ofensywy.

Rozmówca portalu zwraca przy tym uwagę, że negocjacje są możliwe,ale „nie w najbliższej przyszłości”. Jednak nawet gdyby do nich doszło, to Rosja uzna Chersoń za „terytorium okupowane przez Ukrainę”. Według Meduzy stanowisko negocjacyjne Putina jest niezmienne. Rosyjski prezydent jest przekonany, że władze Ukrainy powinny uznać za rosyjskie przynajmniej Donbas i Krym.

Tak Rosjanie chcą tłumaczyć porażkę w Chersoniu

Administracja Władimira Putina przygotowała podręczniki wyjaśniające, jak propagandyści powinni przekonać Rosjan do opuszczenia miasta. „Zełenski chce urządzić krwawe przedstawienie dla całego świata, przedstawić Siły Zbrojne Ukrainy jako ofiary, zażądać nowych pieniędzy. Wróg chce, aby Chersoń stał się pułapką dla Rosji, polem bitwy z dziesiątkami tysięcy ofiar” – pisano w nich. Kompilatorzy proponowali wyciągnięcie następującego wniosku: „Rosyjskie wojska dążą do ratowania życia cywilów i personelu wojskowego”.

Źródło: Meduza
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...