Komorowski rozjuszył Olejnik. „Pani widzi oczami wyobraźni, że żołnierze ukraińscy wkraczają do Moskwy?”

Dodano:
Bronisław Komorowski Źródło: Shutterstock / Drop of Light
Bronisław Komorowski oznajmił w rozmowie z Moniką Olejnik, że z Putinem należy negocjować, z czym jednak nie zgodziła się dziennikarka. I dopytywała, czy rozmawiałby z przywódcą, który „morduje codziennie ludzi”. – Można szukać pośredników, ale nie można mówić, że z nikim nie będzie się rozmawiało – przekonywał były prezydent.

W programie „Kropka nad i” były prezydent Bronisław Komorowski komentował szereg ostatnich wydarzeń, a pod koniec rozmowy Monika Olejnik zapytała, czy jako dzisiaj jako prezydent rozmawiałby z Władimirem Putinem. – Gdybym był prezydentem Polski, która zmaga się w sposób dramatyczny, jest mocno osamotniona i zagrożona śmiertelnie, to ja bym negocjował i z diabłem – odparł Komorowski, co wyraźnie zaskoczyło dziennikarkę.

Olejnik dopytywała, czy rozmawiałby z Putinem, który „morduje codziennie ludzi”. – Można szukać pośredników, ale nie można mówić, że z nikim nie będzie się rozmawiało – stwierdził były prezydent. Dalej przekonywał, że Zachód chce, aby wojna w Ukrainie „zakończyła się negocjacjami”. – Dzisiaj Ukraina wygrywa wojnę i bardzo się z tego wszyscy cieszymy, ale trudno sobie wyobrazić, że będzie kapitulacje bezwarunkowa Rosji tak, jak była bezwarunkowa kapitulacja III Rzeszy i śmierć Hitlera w bunkrze – stwierdził.

„Dzwonić do Putina? Mówię jeszcze raz, są pośrednicy”

Monika Olejnik nie odpuszczała i dopytywała, czy Komorowski zadzwoniłby jako prezydent do Putina. – Dzwonić do Putina? Mówię jeszcze raz, są pośrednicy – odpowiedział. – Zgłaszała się Turcja, Chiny, papież, Francja, Niemcy – wymieniał. – I prezydent Biden mówi: to się musi skończyć negocjacjami pokojowymi – dodał Komorowski.

Dalej były prezydent przekonywał, że chodzi o to, aby doprowadzić „do jak najlepszego dla Ukrainy rozwiązania pokojowego”. – Chyba się zgodzi pani ze mną, że gdzieś na końcu każdej wojny lepiej żeby były jakieś negocjacje niż bezwarunkowa kapitulacja – mówił, czym jednak nie przekonał Moniki Olejnik, która stwierdziła, że „oczami wyobraźni widzi Putina w więzieniu”. – Pani widzi oczami wyobraźni, że żołnierze ukraińscy wkraczają do Moskwy, zdobywają do Moskwy? – dziwił się Komorowski.

– Wierzę, że Zełenski w pewnym momencie będzie potrafił jednak wykorzystać zwycięstwa Ukrainy na rzecz doprowadzenia do jak najlepszych warunków pokojowych z Rosją – podsumował były prezydent.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...