Rosyjskie siły znowu się okopują. Na zdjęciach widać „zęby smoka”

Dodano:
Zęby smoka, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Telegram / Roman Starovoyt
Rosyjska armia przygotowuje się do ukraińskiej kontrofensywy. Na zdjęciach satelitarnych widać rowy przeciwczołgowe, „zęby smoka” i okopy, w których znajdą się rosyjscy żołnierze.

Rosjanie w obawie przed ukraińskim kontratakiem zaczęli instalować „zęby smoka”. Rosyjska armia nie chce popełnić błędów z Chersonia i północno-wschodniej Ukrainy. Umocnienia zostały rozmieszczone w pobliżu tymczasowo okupowanego ukraińskiego miasta Połohy, które znajduje się w obwodzie zaporoskim. Zdjęcia satelitarne pokazują, że fortyfikacje ciągną się przez wschodnią Ukrainę na odcinku około 30 kilometrów w kierunku Krymu.

Za rowami przeciwczołgowymi znajdują się „zęby smoka”. To stojące w kilku rzędach żelbetowe bryły o kształcie ostrosłupa ze ściętym czubkiem. Tego rodzaju umocnienia były stosowane jako bariera przeciwczołgowa podczas II wojny światowej. Za „zębami smoka” są okopy, w których znajdą się rosyjskie wojska. Należy spodziewać się również pól minowych i drutu kolczastego. Fortyfikacje widoczne są na zdjęciach satelitarnych od Capella Space.

Wojna w Ukrainie. Rosja przygotowuje się do kontrofensywy

Pozycjom obronnym Rosji i wzdłuż ukraińskiego frontu przyjrzała się agencja Reutera. Sześciu ekspertów wojennych przyznało, że w większości umocnienia są budowane w następnie postępów Ukrainy z jesieni. Następnie zimą Rosjanie szukali możliwości wzmocnienia swoich pozycji. Sukces Ukraińców ma w dużej mierze zależeć od jej zdolności do „skutecznego przeprowadzania złożonych, połączonych operacji”.

Analityk Neil Melvin z Royal United Services Institute (RUSI) podkreślił, że Rosjanie nie byli w stanie tego zrobić, więc zostali zmuszeni do powrotu do starej, sowieckiej metody polegającej na wojnie na wyczerpanie. Ukraińska kontrofensywa może zmienić przygasającą dynamikę wojny. Według ekspertów wojskowych długość frontu może rozciągnąć obronę Rosji. Jeśli Kijów odzyska kontrolę nad południem, będzie miał dostęp do swoich szlaków eksportowych nad Morzem Czarnym.

Źródło: Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...