Strzelanina w Poznaniu. Nowe informacje o napastniku

Dodano:
Strzelanina w Poznaniu. Miejsce tragedii Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Na jaw wychodzą kolejne informacje w sprawie tragicznej strzelaniny w Poznaniu. W niedziele przy ulicy Święty Marcin doszło do egzekucji.

W niedzielę przy ulicy Święty Marcin w Poznaniu doszło do tragedii wyniku, której zginęły dwie osoby. Przed jednym z hoteli padły strzały. Napastnik zastrzelił 30-letniego mężczyznę, a następnie targnął się na swoje życie i zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że motywem zbrodni była zazdrość. Napastnik nie mógł się pogodzić z faktem, że kobieta która była świadkiem egzekucji, a uprzednio się z nim spotykała, zaręczyła się z zamordowanym mężczyzną.

Z informacji zdobytych przez RMF FM wynika, że 31-latek posiadał broń legalnie i miał wymagane pozwolenia.

Strzelanina w Poznaniu. Policja szuka autora nagrania

Do sieci wyciekło nagranie ze zdarzenia, na którym widać całe zajście. Po pierwszym strzale, postrzelony 30-latek padł na chodnik, a będąca świadkiem całego zdarzenia kobieta klęknęła przy nim, błagając uzbrojonego 31-latka o litość. Ten oddał jednak drugi strzał, a następnie przyłożył sobie pistolet do skroni i strzelił. Na filmie widać, że w momencie kiedy padły strzały, ulica kompletnie opustoszała.

Nagranie zostało wykonane przez świadka, który znajdował się po drugiej stronie ulicy. Trwa około 45 sekund i rozpoczyna się po tym, jak padł już pierwszy ze śmiertelnych strzałów. Autor nagrania, po jego wykonaniu nie skontaktował się ze służbami, a film w nocy z niedzieli na poniedziałek pojawił się na kilku stronach internetowych.

Policja poszukuje osoby, która nagrała i udostępniła nagrania, oraz osób, które następnie przyczyniły się do rozprzestrzeniania się drastycznego filmu w sieci.

Źródło: RMF 24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...