„Wiadomości” TVP zaatakowały Agnieszkę Holland. „Putin i Łukaszenka zachwyceni filmem”

Dodano:
„Wiadomości” TVP Źródło: TVP
„Wiadomości” TVP po raz kolejny uderzyły w Agnieszkę Holland i jej najnowszy film „Zielona granica”. –  Film jeszcze przed premierą został dostrzeżony za naszą wschodnią granicą – usłyszeli widzowie flagowego programu informacyjnego publicznej telewizji.

W poniedziałek, w głównym wydaniu „Wiadomości” na antenie , wyemiotowano materiał wymierzony w Agnieszkę Holland i jej najnowszy film „Zielona Granica”, którego światowa premiera odbyła się kilka dni temu na festiwalu w Wenecji.

„Wiadomości” atakuja Agnieszkę Holland

– Rosyjska i białoruska propaganda pod wrażeniem filmu „Zielona granica” Agnieszki Holland. Tamtejsze gazety i portale doceniają film za to, że pokazuje, jak polska Straż Graniczna, tu cytat, „torturuje i zabija ludzi”. Tymczasem na granicy doszło do kolejnego ataku na polskich funkcjonariuszy — zapowiedziała materiał Konrada Wąża prowadząca poniedziałkowe wydanie Marta Kielczyk.

W czasie na ekranie widziowie mogli zobaczyć pasek z podpisem „Putin i Łukaszenka zachwyceni filmem Holland”.

Incydent na granicy polsko-białoruskiej

Autor materiału wyszedł do incydentu na granicy polsko-białoruskiej, do którego doszło w ostatnią sobotę. Straż Graniczna poinformowała, że „około godziny 21 grupa siedmiu osób w białoruskich mundurach z zamaskowanymi twarzami, znajdująca się po stronie białoruskiej, rzucała kamieniami w polskie patrole”. Mieli oni „proce i latarki, którymi oślepiali polskie patrole”. Do zdarzenia skierowany został specjalny pojazd TUR.

Konrad Wąż wyjaśnił widzom, że „hybrydowy atak trwa już dwa lata”, a służby „skutecznie odpierają ataki. – Większość Polaków pozytywnie ocenia pracę służb, ale są też tacy, którzy w sprawie obrony polskich granic mówią językiem Łukaszenki i Putina — stwierdził autor materiału. Następnie na ekranie można było zobaczyć fragment filmu „Zielona granica”.

Nie zabrakło też Donalda Tuska

– Holland przedstawia fałszywy obraz Straży Granicznej jako formacji brutalnie pacyfikującej imigrantów. Film jeszcze przed premierą został dostrzeżony za naszą wschodnią granicą – powiedział Wąż. W tym kontekście została przywołana wypowiedź byłego rzecznika PiS Radosława Fogla, który stwierdził, że „od kilku dni propaganda łukaszenkowska jest wniebowzięta, że ich tezy są przedstawione w filmie uznanej reżyserki”.

Przytoczono też nagłówki z rosyjskich i białoruskich mediów i wskazano, że „podobne oskarżenia od początku kryzysu formułowali też politycy i sympatycy opozycji”. – W narrację Putina i Łukaszenki wpisywał się też – zaznaczył Wąż.

Źródło: TVP1
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...