Na początku lipca 2021 roku służby przygraniczne na Litwie odnotowały niespotykany wcześniej wzrost liczby osób, które nielegalnie próbują przekroczyć granicę litewsko-białoruską. W związku ze stałą eskalacją problemu od lipca na terenie całej Litwy obowiązuje stan nadzwyczajny, który m.in. ułatwia manewry służb.

Do listopada 2021 roku granicę Litwy z Białorusią nielegalnie przekroczyło 4,2 tys. migrantów. Ponad 6 tys. osób zostało zawróconych na białoruską stronę.

Początek kryzysu na granicy Polska-Białoruś

W lipcu 2021 roku wzmożony ruch nielegalnych imigrantów zauważono również na granicy polsko-białoruskiej. Do połowy miesiąca granicę z naszym krajem próbowało przekroczyć ponad 130 osób. Eskalacja kryzysu nastąpiła jednak w sierpniu.

Już na początku sierpnia Straż Graniczna informowała o rosnącej skali problemu. Tylko jednej doby granicę próbowało przekroczyć ponad 70 migrantów. W kolejnych miesiącach liczba prób stale rosła.

W związku z pogarszającą się sytuacją zapadła decyzja o budowie płotu wzdłuż granicy z Białorusią. Żołnierze postawili ogrodzenie wysokie na 2,5 metra, które zakończone jest drutem kolczastym.

Bardzo szybko okazało się jednak, że płot nie wystarczy, aby zatrzymać imigrantów. Dlatego w Sejmie zapadła decyzja o budowie profesjonalnej zapory. Zgodnie z projektem ma ona mieć 5,5 metra wysokości, a na jej szczycie znajdzie się drut kolczasty. Nie będzie to jednak tylko zapora fizyczna. Z informacji przekazanych przez Mariusza Kamińskiego, szefa MSWiA wynika, że zostaną na niej zamontowane kamery, a także czujniki ruchu, dzięki czemu Straż Graniczna będzie mogła szybko reagować na ewentualne działania po stronie białoruskiej.

Stan wyjątkowy na granicy z Białorusią

Z powodu stale rosnącej liczby nielegalnych prób przekroczenia polskiej granicy, politycy zdecydowali, że w pasie przygranicznym zostanie wprowadzony stan wyjątkowy. Decyzję w tej sprawie w pierwszych dniach wrześnie podjął Andrzej Duda. Początkowo stan wyjątkowy obowiązywał jedynie przez 30 dni. Pod koniec września podjęto decyzję o przedłużeniu stanu wyjątkowego o kolejnych 60 dni.

Podczas obowiązywania stanu wyjątkowego następuje:

  • zawieszenie prawa organizacji zgromadzeń publicznych na terenie objętym stanem wyjątkowym,
  • zawieszenie prawa do organizacji imprez masowych, artystycznych i rozrywkowych,
  • obowiązek posiadania przy sobie dowodu osobistego lub innego dokumentu tożsamości,
  • zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym przez całą dobę z określonymi w przepisach wyjątkami (nie dotyczy m.in. osób stale zamieszkujących ten obszar),
  • zakaz utrwalania, nagrywania i fotografowania obiektów i obszarów obejmujących infrastrukturę graniczną, w tym również wizerunku funkcjonariuszy Straży Granicznej, Policji i żołnierzy,
  • ograniczenie dostępu do informacji publicznej dotyczącej czynności prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym, związanych z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Od Usnarza Górnego, przez Michałowo po Kuźnicę Białostocką

W dotychczasowym kryzysie na granicy można wyznaczyć trzy przełomowe wydarzenia. Pierwsze z nich miało miejsce w sierpniu 2021 roku. Wówczas na granicy polsko-białoruskiej w okolicy Usnarza Górnego utknęła grupa migrantów, która nie została wpuszczona na teren Polski i nie mogła wrócić na stronę Białoruską. Uwięzieni na granicy za pośrednictwem pełnomocników poprosili o pomoc Europejski Trybunał Praw Człowieka. Trybunał zobowiązał wtedy Polskę i Łotwę do dostarczenia migrantom wody, żywności, zapewnienia im opieki medycznej i w miarę możliwości tymczasowego schronienia. W późniejszym okresie migrantom zagwarantowano również możliwość kontaktu z prawnikami.

Drugim przełomowym wydarzeniem na polsko-białoruskiej granicy była sprawa dzieci z Michałowa. 27 września media obiegły zdjęcia dzieci zgromadzonych przed placówką Straży Granicznej w Michałowie. Zgodnie z komunikatem przekazanym przez służby rodzice dzieci nie chcieli wystąpić o azyl w Polsce. Zależało im na przedostaniu się do Niemiec. W związku z tym Straż Graniczna miała bezpiecznie przewieść nieletnich i ich rodziców na granicę z Białorusią. Dalszy los dzieci z Michałowa nie jest znany, ponieważ w strefie stanu wyjątkowego nie mogą pracować dziennikarze, a Straż Graniczna poinformowała, że informacje na ich temat są tajne.

Trzecia fala wzmożonych prób przedostania się migrantów do Polski rozpoczęła się w poniedziałek 8 listopada. Wówczas media obiegły zdjęcia i nagrania kilkusetosobowej grupy, która zmierza w kierunku polskiej granicy na wysokości Kuźnicy Białostockiej. Polskim strażnikom granicznym wspieranym przez policję i WOT udało się odeprzeć napór migrantów. Po tej eskalacji oświadczenie i deklarację pomocy złożyła szefowa KE Ursula von der Leyen. Orędzie dotyczące działań białoruskich wygłosiła również Marszałek Sejmu Elżbieta Witek.

Wieczorem we wtorek 9 listopada służby poinformowały o przedarciu się do Polski dwóch grup migrantów. Osobom tym udało się sforsować zaporę z drutu, jednak kordon funkcjonariuszy stojący za nią skutecznie powstrzymał ich przed wejściem w głąb naszego kraju.

 

Czytaj także