Michał Koterski: Jedna z najlepszych rzeczy, jaka mnie w życiu spotkała, to moje uzależnienie

Gdyby nie ono, nigdy nie zetknąłbym się z terapią, nie dowiedziałbym się tyle o sobie – wyznał w podcaście „Wprost Przeciwnie” Michał Koterski. Aktor, który ostatnio wziął udział w reality „Back to school. Prawdziwy egzamin” i wrócił na kilkanaście dni do szkoły podstawowej, opowiedział o emocjach towarzyszących udziałowi w programie, podzielił się też refleksjami dotyczącymi sfery emocji, która w jego opinii (także w szkołach) wciąż nie jest wystarczająco „zaopiekowana”. – Uczą nas wszystkiego. Dopływów Nilu, budowy pantofelka, ale czy ktoś nam kiedyś powiedział i czy mówimy dzisiaj dzieciom, „słuchaj, jest coś takiego jak siedem podstawowych uczuć, naucz się je nazywać”. I mało tego, czy ktoś nam powiedział, że wszystkie uczucia są dobre, łącznie z lękiem, z tym, że lęk nas informuje o czymś, przestrzega, że mamy prawo do tego? Nie. W ogóle jestem przekonany, że nie ma lekcji z uczuć i nazywania uczuć, i uczenia przeżywania dzieci tych uczuć. Więc o czym my mówimy? Chcemy mieć wykształconych i geniuszy, a nikt z nas rodziców, nauczycieli, nie uczy ich, jak sobie z tym radzić. Jedno to jest dojść do sukcesu, a potem to dźwignąć, poradzić sobie – mówił gość Pauliny Sochy-Jakubowskiej.