Zasiadał w parlamencie Ukrainy, przeszedł na stronę Rosji. Pod Moskwą znaleziono jego zwłoki
We wtorkowy wieczór, 5 grudnia, w miejscowości Suponewo nieopodal Moskwy doszło do zabójstwa. Wkrótce wyszło na jaw, że ofiarą był Ilja Kywa. To pochodzący z Połtawy były deputowany Rady Najwyższej Ukrainy.
Kywa popierał napaść na Ukrainę
Kywa dostał się do parlamentu Ukrainy w 2019 r. z list prorosyjskiej partii „Platforma Opozycyjna – Za życie”. Zbiegł na terytorium Rosji tuż przed 24 lutego 2022 r. W trakcie trwania pełnoskalowej napaści na Ukrainę Kywa wielokrotnie pojawiał się w rosyjskich mediach.
Nie miał skrupułów, aby krytykować władze swojego kraju i wyrażać poparcie dla Władimira Putina. Posunął się nawet do stwierdzenia, że „naród ukraiński potrzebuje wyzwolenia”. W listopadzie tego roku Kywa został zaocznie skazany przez sąd we Lwowie na karę 14 lat pozbawienia wolności za zdradę stanu.
Kywa został zlikwidowany przez SBU
W środę, 6 grudnia, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow oświadczył, że Kywa został zlikwidowany w zamachu przeprowadzonym przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
– Tak, możemy potwierdzić (...). I ten sam los spotka innych zdrajców Ukrainy i popleczników reżimu Putina – skwitował Jusow.
W jaki sposób zginął Kywa?
Tego samego dnia Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej opublikował komunikat, w którym poinformowano o wszczęciu postępowania w sprawie śmierci byłego deputowanego Ukrainy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że Kywa został zastrzelony.
„Nieznana osoba oddała strzały do ofiary z niezidentyfikowanej broni. Mężczyzna w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu. (...) Do śledztwa włączyła się grupa najbardziej doświadczonych śledczych i kryminologów. Obecnie trwają oględziny miejsca zdarzenia i czynności mające na celu ustalenie wszelkich okoliczności zdarzenia i osób zaangażowanych w morderstwo” – czytamy w opublikowanym na Telegramie komunikacie.