Błyskawiczna reakcja Wąsika na wpis Hołowni. „Sprawa zamknięta? Pełna zgoda”

Dodano:
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Szymon Hołownia po raz kolejny zabrał głos w sprawie mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Na odpowiedź nie musiał długo czekać.

„Panowie Kamiński i Wąsik nie są posłami. Mandatu pozbawił ich wyrok sądu, nie Sejmu. Sprawa jest zamknięta. Dziś procedujemy ważne obywatelskie projekty. Oczekuję, że wszyscy uszanują obywateli, którzy te projekty do izby wnieśli” – napisał Szymon Hołownia w mediach społecznościowych.

Wąsik reaguje na wpis Hołowni. „Sprawa zamknięta? Pełna zgoda”

Na wpis marszałka Sejmu zareagował Maciej Wąsik. „Sprawa zamknięta? Pełna zgoda” – napisał polityk PiS, dołączając do wpisu orzeczenie Sądu Najwyższego. Chodziło o rozpoznanie odwołania Macieja Wąsika od postanowienia marszałka Sejmu z dnia 21 grudnia 2023 roku o wygaśnięciu mandatu posła. Postanowienie Szymona Hołowni, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, zostało uchylone.

O polityczny plan na najbliższe posiedzenie Sejmu został zapytany Maciej Wąsik na antenie Radia Wnet. – Nie mogę panu powiedzieć, panie redaktorze – odpowiedział krótko. Polityk PiS zapewnił jednocześnie, że „będzie wykonywał swój mandat poselski, wolę wyborców”. – Będę działał w taki sposób, jaki będę mógł – zapowiedział Maciej Wąsik.

Maciej Wąsik: Nie zamierzaliśmy narażać prezydenta na żadne nieprzyjemności

Polityk mówił także o kulisach zatrzymania, do którego doszło w Pałacu Prezydenckim. – 9 stycznia byliśmy przygotowani, że będziemy zatrzymani w celu dostarczenia nas do zakładów karnych. Nasze żony spakowały nam walizki, mieliśmy wszystko ze sobą. Zdawaliśmy sobie sprawę, że taka sytuacja będzie. Nie ukrywaliśmy się. Wyszliśmy na konferencję prasową i powiedzieliśmy, gdzie jesteśmy – podkreślił Maciej Wąsik.

– Gdyby policja zadzwoniła do szefowej kancelarii i powiedziała, że ma takie polecenia i że chce dokonać zatrzymania, my prawdopodobnie po rozmowie z prezydentem byśmy wyszli, powiedzielibyśmy: jesteśmy tu, bierzcie nas. Tak by było. Nie zamierzaliśmy narażać prezydenta na żadne nieprzyjemności. Nie wyobrażaliśmy sobie jednak, że bez wiedzy, bez zgody prezydenta dojdzie do takiego wejścia siłowego – stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...