Miedwiediew sugeruje, że Ukraina straci Kijów. „Kreml intensyfikuje retorykę podziału Ukrainy”

Dodano:
Dmitrij Miedwiediew Źródło: Newspix.pl / SIPAUSA
Dmitrij Miedwiediew napisał, że „nową stolicą Ukrainy” będzie Lwów. Analitycy amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną ostrzegają, że propagandysta chce w ten sposób wywołać na Zachodzie dyskusję o rozbiorze Ukrainy.

Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew regularnie publikuje w mediach społecznościowych wpisy, w których atakuje Ukrainę oraz wspierające ją kraje Zachodu, w tym Polskę.

Miedwiediew o Ukrainie „w granicach obwodu lwowskiego”

W poniedziałek, 5 lutego, Miedwiediew dał jasno do zrozumienia na X (dawniej Twitter), że Rosja zamierza zagarnąć większość ukraińskich terytoriów, w tym Kijów.

Stwierdził, że nowa stolica napadniętego kraju ma znaleźć się we Lwowie, na co ma rzekomo wskazywać pewna inwestycja.

„We Lwowie ma kończyć się projektowana linia kolejowa biegnąca z Hiszpanii przez południe Europy. Wygląda to na pierwsze potwierdzenie, że Lwów będzie nową stolicą Ukrainy w granicach obwodu lwowskiego. I nie chodzi tu o to, że tory na Zachodzie i w Małorosji [propagandowe określenie Ukrainy – red.] różnią się szerokością. Po prostu biznes jest o wiele bardziej przewidujący niż politycy” – napisał Miedwiediew.

ISW: Kreml intensyfikuje retorykę podziału Ukrainy

Zdaniem analityków z amerykańskiego think tanku „Instytut Studiów nad Wojną” to nie przypadek, że propagandysta opublikował ten wpis po angielsku na X, a nie jak zazwyczaj po rosyjsku na Telegramie.

Przekonują, że wpis Miedwiediewa jest skierowany do zachodnich odbiorców i ma ich skłonić do dyskusji o rozbiorze Ukrainy jako „sposobie na zakończenie wojny”.

„Kreml intensyfikuje retorykę na rzecz hipotetycznego podziału Ukrainy (...). Władimir Putin i inni wyżsi rangą urzędnicy rosyjscy ponownie ożywili narrację przedstawiającą inwazję na Ukrainę jako historycznie uzasadniony podbój imperialny i zaproponowali w grudniu 2023 r. (...), że Rosja i mocarstwa europejskie mogą podzielić Ukrainę i pozostawić ją jako »suwerenne« państwo w granicach obwodu lwowskiego” – czytamy w najnowszym raporcie ISW.

Rosja okupuje obecnie jedną piątą Ukrainy

Przypomnijmy, że Rosja okupuje obecnie ok. 20 proc. terytorium Ukrainy. W 2014 r. dokonała bezprawnej aneksji Półwyspu Krymskiego, a właściwie Autonomicznej Republiki Krymu.

W 2022 r. Rosja anektowała części czterech obwodów: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Działania te odbyły się odbyły się z rażącym pogwałceniem prawa międzynarodowego i nie są uznawane przez niemal wszystkie państwa.

Źródło: X (dawniej Twitter), Institute for the Study of War
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...