Wejherowo. Do szpitala trafiła skatowana 3-latka. Policja dokonała zatrzymania

Dodano:
Policja / zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DarSzach
W piątek 26 kwietnia do szpitala w Wejherowie z poważnymi obrażeniami trafiła 3-latka. Policja zatrzymała matkę dziecka i jej partnera.

Policję zawiadomili lekarze z wejherowskiego szpitala. W piątek wieczorem zgłosili oni, że do placówki trafiła skatowana dziewczynka. Obrażenia 3-letniego dziecka od razu nasunęły podejrzenia, że mogło ono paść ofiarą przemocy.

Skatowana dziewczynka w Wejherowie

Dziennikarze RMF FM dowiedzieli się, że dziecko miało rany głowy oraz siniaki na ciele. Funkcjonariusze od razy zatrzymali partnera matki dziecka oraz ją samą. Teraz będą wyjaśniać, czy miała ona udział w katowaniu córki.

Informacje na temat zdarzenia przekazała rozgłośni asp. sztab. Anetta Potrykus, rzeczniczka KPP w Wejherowie. Jak podkreślała, sprawa jest dopiero na początkowym etapie. Zatrzymanego mężczyznę osadzono w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Policja weryfikuje teraz posiadane informacje, przesłuchuje świadków i zabezpiecza dowody.

Zwłoki w Wejherowie

W ubiegł weekend informowaliśmy o innym makabrycznym odkryciu w okolicach Wejherowa. Policjanci we współpracy ze strażakami weszli na działkę w Płaczewie w niedzielę 21 kwietnia. Lokalni mieszkańcy donosili o mężczyznach w kombinezonach i maskach, pracujących na prywatnej posesji. Jak się później okazało, służby znalazły na tej działce ludzkie szczątki.

Według portalu Rumia Nasze Miasto, w akcji brali udział „wejherowscy kryminalni, policjanci dochodzeniowo-śledczy, technik kryminalistyki, mundurowi z Gniewina, policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku oraz funkcjonariusze wydziału Kryminalnego, oraz Dochodzeniowo-Śledczego w Gdańsku”.

Radio Gdańsk nieoficjalnie ustaliło, że natrafiono na ciało mężczyzny, które było częściowo zabetonowane. Umieszczono je w kanale, a następnie zalano betonem. Fakt24 donosił, iż w związku z tą sprawą zatrzymano aż siedem osób.

Źródło: RMF FM
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...