Klub widzi nienarodzone dziecko w radzie nadzorczej
Prawie stuletnia tradycja
Członkostwo szwedzkiej rodziny królewskiej w AIK jest wieloletnią tradycją. W 1907 roku król Gustav VI Adof został tzw. wysokim protektorem AIK i pierwszym członkiem rady nadzorczej klubu. Dziś tę funkcję, jako honorową, pełni obecny król Karol XVI Gustaw od czasu swojej koronacji w 1973 roku. Karol Gustaw podkreślił, że rodzina królewska Bernadotte jest od lat tradycyjnie wpisywana do rejestrów AIK.
Król woli rywali
Klub był przez lata dumny z posiadania sympatyka, protektora i członka honorowego tej rangi lecz w 2007 roku zagroził królowi cofnięcem członkostwa. Powodem był wywiad dla gazety "Kalmarposten", w którym Karol Gustaw przyznał, że tak naprawdę, "po cichu” to kibicuje odwiecznemu wrogowi AIK, sztokholmskiemu Djurgarden. - Piłka nożna nie jest moim ulubionym sportem. Najbardziej lubię szermierkę, którą trenuję od lat gimnazjalnych. Jeżeli oglądam już mecze piłkarskie, to najbardziej lubię właśnie Djurgarden. W wolnym kraju każdy powinien mieć wolność wyboru klubu, któremu kibicuje - powiedział Karol Gustaw.
Ruch wyprzedzający
Małżonek księżniczki Victorii Daniel Westling jest wieloletnim kibicem AIK. Przyznał, że propozycja dotycząca członkostwa jego przyszłego dziecka jest zaszczytem. Zdaniem szwedzkiej prasy AIK wychodząc z taką deklaracją chciał wyprzedzić właśnie Djurgarden i postawić kropkę nad "i" w dyskusjach na temat, który ze sztokholmskich klubów jest królewski.
zew, PAP