Izrael: sankcje oddalają wojnę z Iranem

Dodano:
Izrael cieszy się z wprowadzonych 23 stycznia sankcji wobec Iranu (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Władze Izraela wyraziły zadowolenie w związku z porozumieniem, jakie osiągnęły państwa UE w Brukseli m.in. w sprawie wprowadzania stopniowego embarga na ropę z Iranu, by zmusić ten kraj do porzucenia programu nuklearnego.
UE zakaże też ogromnej większości transakcji finansowych z irańskim bankiem centralnym i zamrozi aktywa kolejnych firm. Premier Izraela Benjamin Netanjahu pochwalił ten krok, lecz zaznaczył, że nie wiadomo tak naprawdę, czy udaremni on ambicje nuklearne Teheranu. - Uważam, że jest to krok w dobrą stronę. Nie można jednak przewidzieć efektu tych sankcji - powiedział na spotkaniu swojej partii Likud.

- Zaostrzenie sankcji przez Europejczyków i ton porozumienia są ważne, ponieważ dają Irańczykom do zrozumienia, że nie do zaakceptowania jest kontynuowanie przez nich programu nuklearnego - oświadczył na  antenie rozgłośni wojskowej wicepremier i minister ds. służb specjalnych i energetyki atomowej Dan Meridor. Podkreślił, że Iran musi zrozumieć, iż panuje determinacja w kwestii uniemożliwienia mu pozyskiwania broni nuklearnej. - Irański reżim jest zaniepokojony wpływem tych sankcji, które mają szanse się powieść - powiedział Meridor. Zastrzegł, że wolałby, aby  zostały one wprowadzone szybciej. W jego opinii, aby nowe restrykcje unijne mogły być skuteczne, muszą je wprowadzić również takie kraje jak Japonia i Korea Południowa, które nadal kupują irańską ropę.

Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Danny Ajalon powiedział, że nowe sankcje "oddalają interwencję wojskową w Iranie, jeśli zostaną zastosowane zdecydowanie i w długiej perspektywie. - Od tej chwili to Irańczycy stoją przed dylematem: muszą zdecydować, czy wstrzymają swój nielegalny program nuklearny, czy będą nadal narażać na niebezpieczeństwo reżim ajatollahów - powiedział.

Porozumienie przyjęte przez ambasadorów państw UE 23 stycznia rano przewiduje zakaz zawierania przez członków UE nowych kontraktów na ropę z Iranu. Natomiast zawarte wcześniej długoterminowe kontrakty mają przestać obowiązywać od 1 lipca - poinformowały źródła dyplomatyczne. Restrykcje mają na celu odcięcie Iranu od źródeł przychodu i  zmuszenie go do przystąpienia do rozmów w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego. Zachód stale podejrzewa, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną.

ja, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...