Reakcja SLD na materiał "Wprost": w partii nie ma miejsca dla "damskich bokserów"

Dodano:
Leszek Miller - lider SLD (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Sojusz Lewicy Demokratycznej zajął oficjalne stanowisko po publikacji tygodnika "Wprost" na temat pobicia działaczki SLD przez jednego z zachodniopomorskich polityków.
Cezary Łazarewicz w najnowszym tygodniku "Wprost" opisał zachowanie lokalnych działaczy SLD wobec kobiet . Bohaterka tekstu podczas wrześniowego pikniku zachodniopomorskiego SLD została pobita przez partyjnego kolegę - szefa nowogardzkiej młodzieżówki SLD, Pawła Lembasa. Na pikniku obecni byli m.in. Grzegorz Napieralski oraz Jerzy Wenderlich. Nikt z obecnych nie zareagował na atak.

SLD odpowiada

W wystosowanym komunikacie poinformowano, że pobita "kobieta została otoczona opieką ze strony władz partii: w ciągłym kontakcie była z nią przewodnicząca Forum Kobiet SLD woj.  zachodniopomorskiego". Podkreślono także, że 29 listopada "sprawa zakończy swój bieg przed sądem partyjnym".

"Nie ma miejsca w SLD dla damskich bokserów"

"Nie ma miejsca w SLD dla »damskich bokserów«, mamy nadzieję że inne partie polityczne nie będą ukrywać tego typu zachowań, nie będą zamiatały takich sytuacji  pod dywan  i od razu będą reagować. Zero tolerancji na przemoc wobec kobiet!" - napisano.

SLD przypomniało także, że I Sejmik Kobiet Lewicy w Warszawie w 2012 roku poświęcony był przemocy wobec kobiet. Partia przyłączyła się także do ogólnopolskiej Akcji Białej Wstążki, która skierowana jest przeciwko przemocy wobec kobiet.

SLD, ml

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...