"Płatna protekcja" coraz modniejsza

Dodano:
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Apelacyjna prowadzą postępowania w sprawie domniemanego żądania milionów dolarów łapówki za pomoc przy wprowadzaniu leków na listę refundacyjną.
"W związku z artykułem w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" ABW z własnej inicjatywy podjęła czynności sprawdzające w celu weryfikacji informacji tam zamieszczonych" - powiedziała rzeczniczka ABW kpt. Magdalena Kluczyńska.

Dodała, że od kilku miesięcy ABW bada zgodnie z ustawowymi kompetencjami, czy zachodzą nieprawidłowości w sprowadzaniu i  obrocie lekami refundowanymi.

Poinformowała, że ABW nawiązała kontakt z Prokuraturą Apelacyjną i w zależności od ustaleń z nią ABW może realizować czynności w  całej sprawie.

"Rzeczpospolita" napisała, że Waldemar Deszczyński, szef gabinetu politycznego byłego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego, żądał "milionów dolarów łapówki", oferując pomoc przy wprowadzeniu leków na listę refundacyjną. Poinformował o tym gazetę dyrektor polskiego oddziału dużej światowej firmy farmaceutycznej.

Po publikacji Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie domniemanego żądania łapówki przez Waldemara Deszczyńskiego.

Zgodnie z prawem, postępowanie sprawdzające prokuratury ma na  celu wstępne zbadanie danej sprawy w celu podjęcia decyzji, czy  wszcząć formalne śledztwo, czy też odmówić tego. Prokuratura ma na  taką decyzję 30 dni.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...