Sawicki o swoim wpisie: Nikomu nie życzyłem śmierci

Dodano:
Marek Sawicki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Szef resortu rolnictwa Marek Sawicki wdał się na Twitterze w dyskusję z jednym z użytkowników. Jego niefortunny wpis wywołał falę krytyki. Teraz minister w rozmowie z serwisem gazeta.pl postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Sawicki przyznał, że jest zdziwiony zamieszaniem wokół wpisu. Jego zdaniem ta sprawa to „totalne nieporozumienie”. – Nie było moją intencją życzenie komukolwiek śmierci. Nie wiem, o co chodziło. Każdy może odbierać ten wpis, jak chce. Wcale nie chodziło o życzenie śmierci. Każdy chyba chciałby móc spojrzeć w oczy przodkom. Ja także. Zrobiłbym to z przyjemnością.

Wymiana zdań zaczęła się od wpisu Sawickiego, który stwierdził, że „Ukraina dogaduje się z Rosja pod osłoną Niemiec i Francji, a politycy PiS i PO licytują się na pomysły eskalujące konflikt Rosja-Ukraina”. Ministrowi odpisał jeden z użytkowników, który zaproponował, aby „zamiast jabłek wyeksportować PSL”. Sawicki zauważył, że takie próby są bezskutecznie podejmowane „od 120 lat”. Następnie dyskusja zeszła na historię dziadka szefa resortu rolnictwa, po czym jeden z użytkowników stwierdził, że „nie pisze o zasługach przodków”, którym „chce spokojnie spojrzeć w oczy”. Na ten wpis Sawicki odpowiedział: „oby Pana życzenie ,co do patrzenia w oczy, spełniło się jak najszybciej”. Po tym zdaniu na ministra spadła fala krytyki ze strony innych użytkowników.

gazeta.pl, TOK FM, Twitter
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...