Brytyjczycy polują na polskie kanapy
Meble są rozprowadzane poza sieciami handlu detalicznego. Według władz celnych, meble mogą mieć fałszywe etykietki stwierdzające, że odpowiadają normom bezpieczeństwa.
Uprzednio na ślad "zabójczych kanap" natrafiono w Walii i Szkocji. Obecnie wygląda na to, że handel nimi przenosi się do środkowej Anglii. TSA i władze celne polują na sofy, ponieważ nie spełniają norm przeciwpożarowych. TSA uruchomiła numer, pod który można zgłaszać informacje o pokątnym handlu meblami importowanymi z Polski.
Z testów wynika, że polskie kanapy mogą zapalić się w ciągu 30 sekund od umieszczenia w pobliżu nich papierosa. W ciągu 3 minut kanapa może przekształcić się w kulę ognia. W ub. r. z powodu pożaru łatwopalnych mebli - głównie materiału, którym są wypchane - zginęło w Wielkiej Brytanii 85 osób, a 887 odniosło rany.
Nie wiadomo dokładnie, ile zestawów łatwopalnych mebli trafiło na Wyspy Brytyjskie. Wcześniejsze doniesienia prasy szkockiej i walijskiej mówiły o 8,5 tys.
sg, pap