Mroźna zima ogranicza dostawy gazu. PGNiG chce uruchomić zapasy

Mroźna zima ogranicza dostawy gazu. PGNiG chce uruchomić zapasy

Dodano:   /  Zmieniono: 
PGNiG ograniczyło dostawy gazu (fot. mat. prasowe) 
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, na wniosek Gaz-Systemu, wprowadziło ograniczenia w dostawach gazu od 31 stycznia 2012 roku do Zakładów Chemicznych Police, a od 1 lutego do PKN Orlen i Zakładów Azotowych Puławy.
- Ograniczenia zostały wprowadzone w ramach obowiązujących umów sprzedaży gazu i w uzgodnieniu z każdą firmą. Jednocześnie informujemy, że pozostali odbiorcy PGNiG SA otrzymują gaz ziemny zgodnie ze swoimi potrzebami - poinformowało PGNiG w komunikacie. Gaz System uzasadnił konieczność wprowadzenia ograniczeń dla  odbiorców "spodziewanym wzrostem zapotrzebowania na gaz ziemny wysokometanowy do poziomu przekraczającego 70 mln m3/dobę i zagrożeniem niezbilansowania systemu przesyłowego". Obecnie dobowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wysokometanowy wynosi ok. 65 mln m sześc. na dobę. Dostawy gazu ze źródeł krajowych wynoszą ok. 7,5 mln m sześc. na dobę, dostawy z importu ok. 42 mln m sześc. na  dobę, a pozostałe ilości pochodzą z podziemnych magazynów gazu.

Niskie temperatury zmniejszą dostawy gazu. "To konieczny krok"

Gaz-System złoży w Ministerstwie Gospodarki wniosek o możliwość korzystania z tych zapasów. To konieczny krok, który firma musi wykonać, by uzyskać zgodę resortu gospodarki na uruchomienie zapasów obowiązkowych.
Według stanu na dzień 30 stycznia 2012 r., w podziemnych magazynach gazu PGNiG zgromadzone było 1,177 mld m sześc., w tym 555,8 mln m sześc. zapasu obowiązkowego, którego uruchomienie leży w gestii ministra gospodarki. - W związku ze spodziewanymi bardzo niskimi temperaturami, PGNiG SA zgłosiła do OGP Gaz-System S.A. potrzebę niezwłocznego uruchomienia zapasów obowiązkowych, co pozwoliłoby istotnie zwiększyć dostawy gazu ziemnego do systemu przesyłowego z KPMG Mogilno i umożliwiłoby pokrycie dynamicznie rosnącego zapotrzebowania na gaz - napisano w komunikacie.

Pawlak: jeśli zajdzie konieczność uruchomimy zapasy

Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że jeśli będzie to konieczne może zdecydować o  uruchomieniu zapasów obowiązkowych. W jego ocenie jeśli są ustawowe przesłanki to nie ma problemu, by uruchomić zapasy państwowe. Zgodnie z  ustawą, żeby skorzystać z zapasów muszą być widoczne zakłócenia w  dostawach gazu - tłumaczył. Pawlak powiedział, że informacja, iż dostawy zaczynają być limitowane w związku ze spodziewanym bardzo wysokim zużyciem gazu, "jest jedną z  takich przesłanek, która może uzasadniać podjęcie takiej decyzji, jeśli to będzie konieczne".

Mniejsze dostawy gazu ogranicza produkcję

Zakłady Azotowe Puławy szacują, że ograniczenie przez PGNiG dostaw gazu do spółki wyniesie ok. 5 proc. - To będzie niewielkie ograniczenie, około 5-proc. Przy czym trzeba pamiętać, że nasze dobowe zużycie gazu w  ostatnim roku zwiększyło się o kilkanaście procent, w wyniku wzrostu mocy produkcyjnych spółki - powiedział rzecznik prasowy spółki Grzegorz Kulik. Dodał, że firma ostatnio podpisała umowę z drugim dostawcą gazu i w razie potrzeby może uruchomić to źródło dostaw. Z kolei Police w wyniku ograniczenia dostaw zmniejszą wielkość produkcji amoniaku na dwóch liniach produkcyjnych łącznie o 35 proc., bez konieczności wyłączania instalacji. Ograniczeniu ulegnie sprzedaż amoniaku do odbiorców zewnętrznych. Analitycy spodziewają się, że ograniczenia nie potrwają zbyt długo i raczej nie wpłyną istotnie na wyniki firm.

ja, PAP