Prusy nie były typowym państwem naszego regionu – a raczej niezwykle sprawnym pasożytem. Ich historia, jako oddzielnego państwa, niby skończyła się wraz z odtworzeniem Cesarstwa Niemieckiego przez Bismarcka, a tym bardziej pół wieku później, z przegraniem przez Niemcy pierwszej wojny światowej. Lecz czy na pewno?
Z książki „Prusy. Pięć wieków” prof. Grzegorza Kucharczyka bynajmniej taki wniosek nie wynika.
W końcu to pruscy oficerowie, junkrzy chowani na Carlu von Clausewitzu i Helmucie von Moltke, załamywali ręce nad sztabowymi mapami taktycznymi wykonując niedorzeczne polecenia Adolfa Hitlera.
W końcu to komunistyczne NRD umundurowaniem i symboliką odwoływało się do pruskiej estetyki.
W końcu wreszcie, to kanclerz Angela Merkel dokończyła odbudowę Zamku Berlińskiego, symbolu pruskiego panowania nad Europą Środkową.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.