Jest porozumienie w sprawie importu z Ukrainy. Potwierdził je premier

Jest porozumienie w sprawie importu z Ukrainy. Potwierdził je premier

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:X / KPRM
Udało się wypracować porozumienie Komisji Europejskiej z pięcioma krajami, w tym z Polską, w sprawie rozwiązania problemu nadmiernego napływu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Komisja zakaże importu pięciu produktów - pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika i oleju słonecznikowego do tych pięciu państw. Tranzyt nadal będzie się odbywał.

Premier Mateusz Morawieckiodwiedził w piątek województwo mazowieckie oraz łódzkie w ramach akcji„Polska jest jedna – Inwestycje lokalne”.Na konferencji w Zarannej dziennikarze poprosili premiera o przedstawienie stanowiska w sprawie przedłużenia bezcłowego importu produktów z Ukrainy. Polska się nie sprzeciwiała, a jednocześnie u nas obowiązuje rozporządzenie zakazujące importu produktów rolnych.

Zakaz importowy. Jest porozumienie ws. 5 grup produktów

– Sfinalizowaliśmy uzgodnienia z UE dotyczące zakazu importu tych produktów rolnych, które doprowadziły do destabilizacji na rynku w Polsce, czyli przede wszystkim chodzi o zboże i kukurydzę. Przedłużenie regulacji dot. ceł będzie obowiązywać od czerwca, do czerwca obowiązują obecne regulacje, co do których Polska podjęła bardzo intensywny proces negocjacji. Ja jadąc po drodze rozmawiałem z wiceprzewodniczącym KE Valdisem Dombrovskisem – odpowiedział premier.

Wcześniej premier potwierdził, że Komisji Europejskiej udało się zawrzeć porozumienie z pięcioma krajami, w tym z Polską, w sprawie rozwiązania problemu nadmiernego napływu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy. Unijne zakazy zastąpią te wprowadzone przez państwa członkowskie. Komisja zakaże importu pięciu produktów – pszenicy, kukurydzy, rzepaku, słonecznika i oleju słonecznikowego.

Nie zmienia to nic w zakresie tranzytu – wszystkie produkty rolne będą mogły przejeżdżać przez terytorium Polski i w portach zostać umieszczone na statkach.

Zakaz importu z Ukrainy. KE musi zbadać skalę zakłóceń na rynku

Przypomnijmy, że Polska, Bułgaria, Rumunia, Słowacja i Węgry domagały się rozszerzenia listy z zakazem importu m.in. o jaja, drób czy produkty mleczne, ale w sprawie tych produktów Komisja najpierw przeprowadzi szybkie dochodzenie sprawdzające zakłócenia na rynku i jeśli wyniki potwierdzą zdestabilizowaną sytuację, przywróci cła.

Ponadto rolnicy z pięciu krajów otrzymają 100 mln euro finansowego wsparcia, z czego do Polski trafi najwięcej, bo 40 mln euro. Dodatkowo każdy kraj będzie mógł powiększyć otrzymaną pulę o 200 proc. dopłatami z krajowego budżetu. Komisja ma także szybko zgodzić się na pomoc publiczną. Najnowszy pakiet wsparcia przygotowany przez polski rząd wynosi około 10 mld zł.

Czytaj też:
Bezcłowy handel z Ukrainą. Morawiecki powiedział, o co zawalczy Polska w Brukseli
Czytaj też:
„Litości nie powinno być”. Minister rolnictwa zaapelował do prokuratury

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl