Forum zbrojeniowe bez Polski? Sasin przeprasza za nieporozumienie

Forum zbrojeniowe bez Polski? Sasin przeprasza za nieporozumienie

Jacek Sasin
Jacek Sasin Źródło:X / Jacek Sasin
„PGZ jako firma nie została zaproszona” – powiedział na antenie Radia ZET Jacek Sasin, komentując brak udziału polskich przedstawicieli w spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego ze światowym przemysłem zbrojeniowym. Spółka zdementowała tę informację, a wicepremier przeprasza za nieporozumienie.

– PGZ jako firma nie została zaproszona – powiedział w Radiu ZET Jacek Sasin, pytany o forum z udziałem zachodnich koncernów, ale bez przedstawicieli Polski. – Mamy do czynienia z serią nieprzyjaznych gestów ze strony Ukrainy w ostatnim czasie – dodał.

Sasin przeprasza

Polska Grupa Zbrojeniowa wydała obszerne oświadczenie. Jacek Sasin przeprosił na Twitterze za nieporozumienie i tłumaczył, że w chwili udzielania wywiadu nie miał pełnych informacji na temat współpracy PGZ z Ukrainą.

– Po rozmowie z PGZ otrzymałem informację, że Polska Grupa Zbrojeniowa otrzymała zaproszenie. Spółka nie zdecydowała się wziąć udziału ze względu na okoliczności, które są zawarte w oświadczeniu poniżej – napisał na Twitterze Jacek Sasin, załączając obszerne oświadczenie PGZ. – Za powstałe nieporozumienie przepraszam – dodał.

Wyjaśnienia PGZ

W swoim oświadczeniu spółka PGZ wyjaśnia, że pozostaje w stałym i bliskim kontakcie ze stroną ukraińską i prowadzi działania mające na celu zacieśnienie współpracy. Efektem tych prac jest rekordowy kontrakt na dostawę armatohaubic Krab, produkowanych przez Hutę Stalowa Wola. PGZ podjęła się także serwisowania czołgów Leopard, przekazanych ukraińskiej armii.

„PGZ od ponad roku, poprzez spółkę celową PGZ Service Orel, pracuje w ramach wypracowanych ze stroną ukraińską relacji serwisując sprzęt ciężki, co jasno dowodzi, że nasza obecność tam jest stałą i ceniona” – czytamy w oświadczeniu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, opublikowanym na Twitterze.

„Nasze relacje ze stroną ukraińską opieramy na stałej i bliskiej współpracy dwustronnej, której potwierdzeniem są zarówno niedawne rozmowy na najwyższym szczeblu prowadzone w trakcie MSPO, ja też bieżące kontrakty robocze” – czytamy dalej.

Czytaj też:
Będzie dostawa amunicji artyleryjskiej dla polskiej armii. Szef MON zatwierdził umowę
Czytaj też:
Ruszyła budowa pierwszej fregaty dla Marynarki Wojennej. Największy kontrakt w historii