Nowy minister finansów nie lubi nowych aut. Majątek Andrzeja Kosztowniaka

Nowy minister finansów nie lubi nowych aut. Majątek Andrzeja Kosztowniaka

Andrzej Kosztowniak
Andrzej Kosztowniak Źródło:Materiały prasowe / Radio Plus
Andrzej Kosztowniak jest parlamentarzystą od 2015 roku. Kosztowniak jest współwłaścicielem domu o powierzchni ok. 170 m kw., który wycenił na 500 tys. złotych. Ma też działki o powierzchni 1181 m kw. i wartości ok. 150 tys. złotych. Najwyraźniej lubi też stare samochody.

Tekę ministra finansów w nowym rządzie formowanym przez Mateusza Morawieckiego objął Andrzej Kosztowniak, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Zastąpił na stanowisku Magdalenę Rzeczkowską, która pożegnała się z rządem.

Andrzej Kosztowniak, nowy minister finansów. Jaki posiada majątek?

Dwukrotnie był prezydentem Radomia: funkcję sprawował od 2006 do 2014 roku. Na kolejną kadencję nie został wybrany, dlatego w 2015 roku wystartował w wyborach do parlamentu. W Sejmie zasiada od 2015 roku.

Z deklaracji Kosztowniaka, którą zrelacjonował serwis echodnia.eu (na sejmowej stronie posła brakuje ostatnich oświadczeń), wynika, że poseł ma oszczędności w wysokości ok. 145 tys. złotych oraz 5 tys. frankach szwajcarskich. W 2023 roku otrzymał ok. 117,18 tys. złotych z tytułu uposażenia poselskiego oraz ok. 30,45 tys. złotych – diety parlamentarnej. Jest także nauczycielem akademickim – 17,5 tys. złotych otrzymał za prowadzenie zajęć na UTH Radom.

Kosztowniak jest współwłaścicielem domu o powierzchni ok. 170 m kw., który wycenił na 500 tys. złotych. Ma też działki o powierzchni 1181 m kw. i wartości ok. 150 tys. złotych, a także o powierzchni 564 m kw. i wartości ok. 30 tys. złotych. Nowy minister jest też współwłaścicielem działki o powierzchni 1258 m kw. i wartości ok. 130 tys. złotych oraz gospodarstwa rolnego (1,02 ha) szacowanego na 15 tys. złotych.

W oświadczeniu majątkowym nowy minister wskazał także trzy samochody: Audi A4 z 2012 r. oraz Mercedesa 129 z 1992 r. oraz Hondę Civic z 2007 r., której jest współwłaścicielem.

Kosztowniak nie będzie miał szansy wykazać się jako minister, bo nic nie wskazuje na to, by rząd Mateusza Morawieckiego miał uzyskać wotum zaufania w parlamencie.

Szanse Morawieckiego

Choć Prawo i Sprawiedliwość uzyskało w wyborach największe poparcie nie ma większości w Sejmie, a to oznacza, że nowy rząd Mateusza Morawieckiego ma nikłe szanse na uzyskanie wotum zaufania. Sam Morawiecki przyznał w piątek w wywiadzie dla Salonu24, że szanse na powodzenie swojej misji ocenia jedynie na 10 proc. Nie przeszkadza mu to jednak w budowaniu składu swojego trzeciego rządu, co jest misją dość trudną, bowiem mało kto chce mieć w CV urzędowanie w najkrócej funkcjonującym gabinecie w XXI wieku.

Jedynym ministrem, który pozostał na swoim stanowisku, jest szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak. W rządzie pozostała też minister Marlena Maląg, która jednak zamieniła ministerstwo rodziny na resort funduszy i polityki regionalnej.

Czytaj też:
Archiwalne nagranie z Dominiką Chorosińską hitem sieci. Polityk PiS była wyraźnie zakłopotana
Czytaj też:
Minister Buda spakował kuwetę. Zabiera z ministerstwa kota

Opracowała:
Źródło: Wprost