Kolejny skandal w TV Republika. Interweniował prezenter

Kolejny skandal w TV Republika. Interweniował prezenter

skandal w TV Republika
skandal w TV Republika Źródło:Telewizja Republika
Na antenie TV Republika padła szokująca wypowiedź posła Prawa i Sprawiedliwości. Prowadzący starał się go uciszyć.

Choć TV Republika stopniowo przyciąga coraz większą liczbę widzów, to równocześnie traci reklamodawców. Wszystko przez wzgląd na kontrowersyjne wypowiedzi, które padały na antenie. Z reklam zrezygnowały m.in. takie marki, jak IKEA, mBank, Tarczyński, Provident, Grupa OLX, Adamed Pharma, Pyszne.pl, Żabka Polska, Carrefour oraz Kaufland.

Do tego grona nie dołączył Wedel, który w zamian wyświetlał w telewizji Tomasza Sakiewicza planszę z niebieskim tłem i komunikatem na temat mowy nienawiści. Teraz wydaje się, że reklamodawcy prędko do stacji nie wrócą, ponieważ na antenie znów padły szokujące słowa.

Poseł PiS na antenie TV Republika o imigrantach

Na antenie TV Republika niejednokrotnie padały słowa na temat migrantów, które odbierane były jako mowa nienawiści. Pierwsze głośne problemy pojawiły się po wypowiedzi kabareciarza Jana Pietrzaka. Mówił on, że Polska traci swoją suwerenność na rzecz innych krajów, a „rządzą nami Niemcy”. – Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie, mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy tych imigrantów wpychanych nam nielegalnie przez Niemców umieszczać – powiedział na wizji.

Następnie Marek Król w TV Republika stwierdził, że migrantom powinno się „zakładać chipy” lub „tatuować numer na przedramieniu”. Prowadzący program wówczas nie zareagował i kontynuował rozmowę. Teraz znów doszło do podobnej sytuacji.

Otóż w środę 14 lutego gościem programu „Dzień z Republiką” był Bogdan Pęk, który od 2010 roku związany jest z Prawem i Sprawiedliwością. W trakcie rozmowy polityk wypowiadał się na temat paktu migracyjnego i komentował informację, że „koalicja Tuska poparła pakt migracyjny w PE”, a „miliony migrantów będą rozdzielane do różnych państw — w tym do Polski”. Powiedział, iż zakłada, że dostaniemy „jakiś kontyngent tych migrantów, kilkaset tysięcy na początek czy pół miliona, i ci ludzie bardzo szybko będą chcieli wrócić do tych bogatszych krajów: Niemiec, Holandii, Francji, Austrii”. Później wspomniał o „obozach pracy”.

– No przecież trzeba będzie ich jakoś zatrzymywać. Bo jak ich nie zatrzymamy, to będziemy płacić. Co, mamy tworzyć jakieś obozy pracy, miejsca odosobnienia... – mówił Bogdan Pęk.

Jego wypowiedź starał się przerwać prowadzący. – Panie senatorze, musimy ważyć słowa, bo snucie takich pomysłów... – zaczął, lecz nie dokończył zdania, bowiem jego niewzruszony gość wszedł mu w słowo i kontynuował swój wywód.

– Nie, proszę pana, snucie pomysłów, tylko taki mechanizm będzie! Oni wszyscy albo prawie wszyscy nie będą chcieli przebywać na stałe w Polsce! – odpowiedział wzburzony Pęk.

Czytaj też:
Powstaje film o „wrogim przejęciu” Telewizji Polskiej. „Będzie się działo”
Czytaj też:
Michał Adamczyk ujawnił nowe szczegóły walki z władzami TVP. „Sytuacja absolutnie skandaliczna”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Plotek, Plejada