Dorota Gawryluk straszy w nowym programie Polsatu. „Grozi nam wojna”

Dorota Gawryluk straszy w nowym programie Polsatu. „Grozi nam wojna”

Dorota Gawryluk
Dorota Gawryluk Źródło:Newspix.pl / Michał Pieściuk
Prezenterka w „Lepszej Polsce” poruszyła temat wojny. Dorota Gawryluk podkreślała, w jak złej sytuacji jesteśmy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.

Kiedy Dorota Gawryluk w mediach społecznościowych zapowiadała „Lepszą Polskę”, wiele osób podejrzewało, że prezenterka będzie startowała na prezydenta. Szybko okazało się jednak, że to tylko tytuł jej nowego programu. „Chcę budować lepszą Polskę, lecz w Polsacie, porządnie wykonując swoją dziennikarską pracę” — twierdziła. Teraz jej format w końcu zagościł na antenie. Pierwszy odcinek wywołał sporo emocji.

Dorota Gawryluk o wojnie w „Lepszej Polsce”

Już w czwartek 14 marca o godzinie 19:15 na antenie stacji Polsat oraz Polsat News zadebiutował program publicystyczny „Lepsza Polska”. Wcześniej zapowiadano, że prowadząca będzie wspólnie ze swoimi gośćmi szukać najlepszych rozwiązań dla Polski „bez agresji i jałowych sporów, które zatruwają debatę publiczną”. W związku z tym w pierwszym odcinku poruszono temat „Jak bardzo jesteśmy nieprzygotowani do wojny”.

Już od początku programu nie brakowało mocnych uwag. Po tym bowiem, jak Dorota Gawryluk przywitała obecnych w studiu studentów Uniwersytetu Warszawskiego, zwróciła się do widzów i nawiązała do tytułu swojego formatu. – To było specjalne powitanie, bo przecież dla tych młodych budujemy lepszą Polskę. Obiecałam, że w nowym programie zajmę się tym, co najważniejsze dla Polaków i że będziemy rozmawiać o konkretach. Chyba wszyscy się zgadzamy, że nie ma teraz ważniejszego tematu niż nasze bezpieczeństwo – zaczęła. Następnie Dorota Gawryluk przekazała, że według wielu osób, które mają dostęp do najbardziej poufnych informacji, Polsce grozi wojna.

— Politycy mówią już otwarcie, że grozi nam wojna. Mówi tak nie tylko amerykański prezydent i amerykańscy generałowie, premierzy Szwecji i Finlandii, ale też polscy politycy. Większość już nie pyta „czy grozi nam wojna”, ale raczej „kiedy”. Za trzy lata, rok, a może miesiąc? — zapytała.

Po jej słowach widzowie zobaczyli m.in. fragmenty wypowiedzi Donalda Tuska, który stwierdził, że żyjemy w „czasach przedwojennych” oraz Aleksandra Kwaśniewskiego na temat tego, że jesteśmy mniej bezpieczni niż kilkanaście lat temu.

– Jeśli tak, to nie możemy już marnować czasu. Nie chodzi tylko o zakupy wojska i broni. Dobrze, że politycy o tym rozmawiają, jak ostatnio w Waszyngtonie, ale to tylko jedna strona medalu. Musimy być też przygotowani jako społeczeństwo. A jak to wygląda? Nie mamy obrony cywilnej, nie mamy schronów, nie mamy spójnego systemu ostrzegania, spójnego systemu szkoleń, nie umiemy nawet opatrywać ran. Nie mamy też rzetelnych informacji. Na czym stoimy, jeżeli chodzi o poziom naszego bezpieczeństwa? — kontynuowała złowieszczo Dorota Gawryluk.

O te kwestie dziennikarka pytała swoich gości, którymi byli gen. Waldemar Skrzypczak (był doradcą Ministra Obrony Narodowej oraz podsekretarzem stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej), gen. Bogusław Pacek, starszy brygadier Dariusz Martyński i były żołnierz Jednostki Wojskowej GROM Paweł „Naval” Mateńczuk, który brał udział w licznych działaniach bojowych na wodach Zatoki Perskiej, Iraku i Afganistanie.

Czytaj też:
Na antenę Polsatu wraca kultowy program! Zaskoczy odmienionym jury
Czytaj też:
TVP reaguje na wywiad Edyty Lewandowskiej. Zarzuca jej kłamstwo

SheO Awards 2024 to event o kobietach i dla kobiet
27 maja redakcja „Wprost” po raz kolejny doceni inspirujące kobiety,
które mają w sobie nieskończone pokłady odwagi i determinacji

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Plejada, Polsat