Czy Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków? Prognozują to sami rządzący Wielką Brytanią

Czy Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków? Prognozują to sami rządzący Wielką Brytanią

Wieżowce w Warszawie
Wieżowce w Warszawie Źródło:Archiwum prywatne / Martyna Kośka
Dziś w rankingu bogactwa narodów zajmujemy miejsce za Hiszpanią, Czechami i Francją, ale niewykluczone, że za kilka lat prześcigniemy poziom życia Brytyjczyków. Mówią o tym nie tylko polscy politycy, ale i brytyjskie ośrodki analityczne.

Jak mierzyć bogactwo państw? Dość zgodnie uznajemy, że Produkt Krajowy Brutto to niewystarczająca informacja. Wielu analityków przekonuje, że trzeba w takim badaniu uwzględnić Human Development Index czy The World Happiness Report, czyli parametr mierzący „poziom narodowego szczęścia”.

Wskaźnik Bogactwa Narodów. Jak wypada Polska?

Uwzględnić jak najwięcej parametrów próbuje ekonomista Karol Zdybl, który przygotował zestawienie dla Warsaw Enterprise Institute. Z jednej strony zwraca się uwagę na dynamikę wydatków prywatnych per capita, z drugiej na jakość wydatków publicznych w 8 kategoriach (obronności, bezpieczeństwa, infrastruktury, szkolnictwa wyższego, ochrony zdrowia, środowiska), a także prześwietla się je poprzez poziom wolności zgromadzeń będący papierkiem lakmusowym demokracji. Ocena jakości wydatków publicznych jest rezultatem syntezy wyników dostępnych indeksów składowych, np. Legatum Prosperity Index czy Global Peace Index.

Przeanalizowano 38 gospodarek. W czołówce rankingu WBN znalazły się Irlandia (190,7 pkt), Szwajcaria (134 pkt) oraz Norwegia (116,4 pkt), która wyprzedziła w tym roku Stany Zjednoczone. Zestawienie z wynikiem 32,4 pkt zamyka Kolumbia.

Polska zajęła 27. miejsce (18. pozycja spośród krajów UE) zdobywając 68,6 punktów. Jak wskazują autorzy, pozycja naszego państwa jest zatem bez zmian w porównaniu do zeszłorocznej analizy. Przed nami znaleźli się także Hiszpanie, Czesi czy Francuzi.

Żaden z notowanych krajów nie odnotował znaczącego awansu. Swoją dotychczasową pozycję utrzymała większość gospodarek, natomiast największy spadek (o 3 pozycje) zaliczyła Francja.

Polska będzie bogatsza od Wielkiej Brytanii?

Jeśli wierzyć optymizmowi rządzących, to za kilka lat będziemy w czołówce tego rodzaju zestawień. W środę 1 maja z okazji 20. rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej premier Donald Tusk napisał na X, że „kiedy my świętujemy 20 lat w Unii, w Wielkiej Brytanii toczy się ostra debata wywołana prognozą Banku Światowego, zgodnie z którą dochód na głowę będzie w 2025 wyższy w Polsce niż w UK”.

I dalej: „obiecuję: na 25. rocznicę Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. Lepiej być w Unii!” – podkreślił szef polskiego rządu.

Coś jest na rzeczy: według analiz przedstawianych przez Partię Pracy, bazujących na danych Banku Światowego, w ciągu kolejnych 20 lat siła gospodarcza Wielkiej Brytanii znacząco osłabnie, ustępując państwom Europy Wschodniej. Wskazano, że brytyjskie PKB per capita w latach 2010-2021 rosło na poziomie 0,5 proc., podczas gdy w Polsce było to 3,6 proc., na Węgrzech 3 proc. i 3,8 proc. w Rumunii. Jeśli trend ten się utrzyma, przeciętny Brytyjczyk będzie biedniejszy niż przeciętny Polak do 2030 roku i biedniejszy niż mieszkaniec Rumunii i Węgier do 2040 roku.

Czytaj też:
Wakacje kredytowe po nowemu. Jest decyzja prezydenta
Czytaj też:
Eurodeputowani dorabiają poza PE. Wątpliwość budzi coś innego

Opracowała:
Źródło: Wprost