Plan Belki - Bauca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Belka, wskazany przez SLD-UP na ministra finansów w przyszłym rządzie oświadczył, że dopuszczalny poziom deficytu budżetowego w 2002 roku wyniesie 40 mld zł.
"40 mld zł to absolutnie górna granica deficytu. Będę się starał, żeby był niższy. Z tego do 30 mld zł będziemy chcieli pozyskać z rynku, resztę pokryjemy z wpływów z prywatyzacji" - powiedział Belka na konferencji prasowej.
"Podstawowym celem jest ustabilizowanie finansów publicznych i przez to stworzenie warunków do ponownego ożywienia gospodarczego" - dodał.
Według niego próba szybkiego zlikwidowania deficytu budżetowego jest nierealna.
Jego zdaniem RPP powinna "pozytywnie ocenić jego plan i zareagować w wiadomy sposób".
Wcześniej Belka wielokrotnie wzywał Radę Polityki Pieniężnej do radykalnego cięcia stóp procentowych, żeby wspomóc słabnący wzrost gospodarczy. Rząd prognozuje na ten rok wzrost 2,3-2,5 proc. PKB a na przyszły rok 2,5-3,0 proc.
I plan ustabilizowania finansów, i wezwanie do obniżki stóp niewiele różnią plan Belki od planu Bauca, zdymisjonowanego niedawno ministra finansów.
les, pap