Graś: umowa gazowa z Rosją coraz bliżej

Graś: umowa gazowa z Rosją coraz bliżej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Graś (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Rzecznik rządu Paweł Graś stwierdził, że porozumienie w sprawie dostaw gazu z Rosji do Polski wymaga jeszcze uzgodnień między PGNiG i Gazpromem. Dodał, że ma nadzieję, iż wyjaśnienie "szczegółów rozliczeń" między tymi firmami to jedyna przeszkoda, aby kontrakt mógł obowiązywać. Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak skarży się jednak, że prezydent nie jest w wystarczającym stopniu informowany o negocjacjach na temat dostaw gazu.
Minister gospodarki Waldemar Pawlak napisał na swoim blogu, że stan obecny negocjacji ws. dostaw gazu jest taki, iż PGNiG i Gazprom mają parafowane porozumienie, zostało również uzgodnione porozumienie międzyrządowe. Według wicepremiera Pawlaka w czasie negocjacji okazało się, że podkładano polskiej stronie zmanipulowane dane, aby tworzyć wrażenie, że Polska płaci więcej za gaz. W piątek Pawlak zapowiedział, że wynegocjowane już międzyrządowe porozumienie w sprawie dostaw gazu z Rosji do Polski nie trafi na posiedzenie rządu, zanim nie będzie wiążących uzgodnień między PGNiG i Gazpromem.

Będzie dobrze

- Okazało się podczas wspólnych negocjacji, że część dostarczonych danych, tak przynajmniej twierdzi premier Pawlak, to są dane nieprawdziwe. To w złej sytuacji postawiło naszą delegację i zespół negocjacyjny i dlatego negocjacje nie zostały zakończone - tłumaczy Paweł Graś. - To na tyle poważna sprawa, poważny problem, na tyle daleko sięgający w przyszłość, że wszyscy którzy są zaangażowani w proces podejmowania decyzji robią wszystko, żeby dopilnować każdego najdrobniejszego szczegółu. Nie ma co się obrażać i gniewać, że wszystkim zależy na tym, żeby ta umowa była zawarta tak, żeby zabezpieczała nasze państwo i interesy na najbliższe lata - dodał.

Rzecznik rządu zaznaczył, że do negocjacji pozostały szczegóły dotyczące "wzajemnych rozliczeń i powiązań między firmami". - Na szczeblu państwowym to porozumienie zostało zawarte. Myślę, że bez zbędnej paniki należy poczekać, że zespoły pracę zakończą - powiedział.

Stasiak: sytuacja jest potworna

Szef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak odnosząc się do porozumienia gazowego z Rosją skarżył się, że prezydent nic nie wie o negocjacjach gazowych, bo nie jest o nich informowany przez rząd. - Ktoś się z kimś kłóci, ktoś walczy, ktoś coś zawala, ktoś kogoś oskarża. Jedna z poważniejszych spraw, my natomiast nie wiemy nic - ocenił. - Słyszę o sabotażu. Parę tygodni temu odtrąbiono wielki sukces. Były publiczne deklaracje, że sprawa jest domknięta. Później okazało się, że nie, że negocjacje są w toku. Czy ktoś ma w ogóle świadomość co dzieje się z tym kontraktem? - pytał. Według Stasiaka podstawowym warunkiem bezpieczeństwa energetycznego jest funkcjonowanie gazoportu w Świnoujściu. - Dzisiaj sytuacja jest po prostu potworna - zaznaczył.

Radio Zet, TVN24, arb