Belka umocnił złotego (aktl.)

Belka umocnił złotego (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Złoty umocnił się do poziomu 4,102 zł za dolara i 3,70 zł za euro w reakcji na wypowiedź wicepremiera Belki dotyczącą ewentualnej interwencji na rynku walutowym.
We wtorek przed wypowiedzią Belki polska waluta osłabła o 3 gorsze do 4,09 zł za USD.

Wypowiedź wicepremiera i ministra finansów Marka Belki miała miejsce tuż po zakończeniu posiedzenia Rady Ministrów. Rząd postanowił na niej, że Belka niezwłocznie przedstawi zasady regulowania kursu walutowego i uzgodni je z Radą Polityki Pieniężnej.

Jak powiedział minister finansów, że rząd chce, by bank centralny odszedł od zasady nieinterwencji na rynku walutowym.

Belka zaś zadeklarował, że chce porozumienia z Radą Polityki Pieniężnej na temat zasad wpływania na kurs złotego. Zasady te mogą nie zostać w pełni ujawnione. "Może być na przykład nieujawnione pasmo, chodzi o to, żeby rynek zgadywał, żeby wzrosło ryzyko kursowe" - wyjaśnił.

Wśród zasad wpływania na politykę kursową złotego są propozycje powrotu do regulowania kursu walutowego. Mogą one dotyczyć powrotu do widełek kursowych. Belka wykluczył jednak powrót do kursu sztywnego i pełzającej dewaluacji.

Kurs złotego nie jest na poziomie wymagającym natychmiastowej interwencji NBP - uważa wiceprezes banku centralnego Andrzej Bratkowski. Jednak jego zdaniem, "rozmowy z rządem w sprawie stabilizacji kursu złotego mają sens. RPP powinna w ciągu 2-3 tygodni przedyskutować kwestie kursu i polityki monetarnej z rządem, ale należy uzgodnić taki mechanizm kursowy, aby nie był sprzeczny ze stabilizacją inflacji".

"Ewentualne osłabienie złotego o 10 groszy do 4,20-4,25 za dolara nie zagroziłoby stabilizacji inflacji" - uważa Bratkowski.

W ubiegłym tygodniu minister finansów Marek Belka powiedział, że  bezpieczny dla inflacji i korzystny dla eksporterów kurs złotego wobec dolara wynosi 4,25-4,3.

em, pap