Mniej zarobić, więcej wydać

Mniej zarobić, więcej wydać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rząd złamał tzw. regułę Belki. Eks - minister finansów chciał ograniczyć wzrost wydatków wg. wzoru stopa inflacji plus 1 proc. Rząd chce większych wydatków.
Rząd obniżył we wtorek prognozę inflacji na 2003 rok do 2,3 proc. z 3 proc., utrzymał jednak wynegocjowane w lipcu plany nominalnego wzrostu płac w sferze budżetowej o 4 proc., a rent i emerytur o  3,7 proc.
Oznacza to, że w przypadku tych dwóch grup nie będzie w przyszłym roku stosowana zasada zwiększania wydatków o "inflację plus jeden procent", a realny wzrost będzie wyższy.
Ekonomiści uważają, że mimo zapewnień ministra pracy, iż większy od planowanego wcześniej realny wzrost płac i świadczeń nie  zwiększy deficytu budżetowego, rząd dał sygnał możliwego luzowania polityki fiskalnej.
Rząd przyjął na początku roku zasadę realnego wzrostu wydatków budżetowych o 1 proc. w kolejnych budżetach. Zasada ta była utrzymana w projekcie budżetu na 2003 rok, który przygotował jeszcze autor tej reguły, były minister finansów Marek Belka.
Przychylnie o tej zasadzie wypowiadała się także Rada Polityki Pieniężnej, dla której zwiększanie deficytu budżetowego jest argumentem przeciwko obniżaniu stóp procentowych.
les, pap