Współpracownicy Putina przejęli się wyrokiem MTK? „Jak Himmler i Goebbels”

Dodano:
Posiedzenie Rady Państwa Federacji Rosyjskiej Źródło: kremlin.ru
Otoczenie Władimira Putina na ostatnie posunięcia Międzynarodowego Trybunału Karnego miało zareagować niezwykle poważnie. Według niezależnych dziennikarzy z grupy Verstka, obawiają się oni o swój los po wojnie.

W piątek 17 marca Międzynarodowy Trybunał karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Jako podstawę przedstawiono szereg zarzutów, związanych z inwazją na Ukrainę i okupacją tego kraju. Wśród wypisanych w dokumencie rosyjskich zbrodni wojennych znalazły się m.in. bezprawne deportacje ukraińskich dzieci do kraju agresora.

Otoczenie Putina boi się rozliczeń po wojnie

Wpisanie Putina na listę osób poszukiwanych w ponad 100 państwach nie przeszło bez echa w jego otoczeniu. Według niezależnych dziennikarzy, współpracownicy Putina obawiają się, że sami również mogą wkrótce trafić na taką listę. Jednocześnie nie czują się na tyle chronieni, by uniknąć faktycznego zatrzymania podczas zagranicznych podróży.

Według anonimowego informatora, w prywatnych rozmowach na Kremlu „czuć panikę”. – Pojawiła się myśl, że to nie tylko sankcje, ale i dużo poważniejsze reperkusje. Będziemy jak Heinrich Himmler i Joseph Goebbels? – miał zastanawiać się jeden z moskiewskich urzędników. Chodzi oczywiście o odniesienie do pomocników Adolfa Hitlera z czasów III Rzeszy, którzy po przegranej wojnie byli ścigani, a w końcu popełnili samobójstwo.

W prywatnych rozmowach i czatach rosyjscy urzędnicy mają dzielić się swoimi obawami i przemyśleniami, dotyczącymi obecnych problemów. Napięta sytuacja powoduje nowe podziały. Najbardziej lojalni Putinowi politycy chcą ostro krytykować MTK i społeczeństwa Zachodu. Ci bardziej ostrożni decydują się na milczenie i przeczekanie trudnych chwil.

Nakaz aresztowania Władimira Putina

Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Władimira Putina. Została nim objęta również rosyjska komisarz do spraw dzieci Maria Lwowa-Biełowa. MTK podkreślił w uzasadnieniu, że rosyjscy politycy są podejrzani o bezprawną deportację dzieci i bezprawny wywóz ludzi z Ukrainy do Rosji.

Agencja Reutera zwróciła uwagę na fakt, że szansa na doprowadzenie do procesu z udziałem jest niewielka. Według „Guardiana” bardzo mało prawdopodobne jest natomiast to, aby Władimir Putin udał się z wizytą do jakiegokolwiek kraju, który obecnie wspiera Ukrainę. Gdyby zdecydował się na taki krok, ryzykowałby, że zostanie aresztowany.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport

Źródło: Interia
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...